MSI GTX-560Ti wysokie temperatury GDDR5

Witam,

Jak w tytule wątku - niepokoją mnie wysokie wskazania temperatur pamięci karty graficznej przez program MSI Afterburner. W spoczynku osiągają 70-80*C (podczas gdy GPU 35-38*C), natomiast w stresie (ciągłe obciążenie rdzenia przez około 10min programem MSI Kombustor) przekraczają 100*C (GPU osiąga 80-85*C).

Próbowałem maksymalnie obniżyć napięcie na pamięciach oraz taktowanie (o 60Mhz) - temperatura nie spadła nawet o 1*C.

Monitorowanie temperatury pamięci odblokowałem niedawno ponieważ ustawiałem swój profil wentylatorów (w celu zmniejszenia poziomy głośności karty) - mam ustawione stałe 55% - na domyślnym ustawieniu wentylatorów w stresie uzyskują 66-67% - karta wówczas “wyje” niemiłosiernie lecz marnie przekłada się to na różnice temperatur (GPU: 81*C, GDDR5: 98*C)

Kartę mam prawie rok - nie ma z nią żadnych problemów, nigdy nie miałem artefaktów, zwiechy itp. Najbardziej obawiam się, że takie temperatury przyczynią się w końcu do uszkodzenia karty. Proszę o wasze opinie.

Czy karta nie jest zakurzona?

Karta jest regularnie czyszczona z kurzu (okno w obudowie).

Zapomniałem dopisać, że nigdy nie podkręcałem karty - od początku pracowała na ustawieniach fabrycznych. Obniżyłem jedynie nieznacznie napięcie rdzenia - pozwoliło to na spadek temperatury GPU o około 5*C. Niestety nie wiem jak wyglądała sprawa temperatury pamięci od nowości, gdyż jak napisałem monitorowanie temp. dla vRAM włączyłem niedawno.

Temperatury sprawdź tym programem http://www.dobreprogramy.pl/GPUZ,Progra … 16750.html (zakładka Sensors)

Nie znalazłem w proponowanym programie wskazania temperatury pamięci - jedynie rdzenia. Jest ono takie samo jak w programie MSI Afterburner (~80*C).

W zakładce Sensors nie masz tej wartości (w czarnej ramce) http://i47.tinypic.com/vkuvd.jpg

Ostatnio miałem ten sam problem z tą kartą. Od samego początku (od momentu zakupu) karta czy to w Furmarku czy w BF3 i innych wymagających programach, grzała się do 100 st C i to poważnie…wystarczyło dotknąć dłonią.

Napisałem więc do serwisu. Pierwsze o co mnie zapytano to oczywiście czy nie jest zakurzona albo czy przy niej ne grzebałem, co miejsca nie miało.

Myślałem, że to wina słabej wentylacji obudowy, ale w chłodniejsze wieczory przy otwartej obudowie dały 5-10 st różnicy…>90 C, to nadal sporo!

Oddałem w końcu kartę na gwarancji i dostałem nowy model. Niestety nie dostałem żadnej informacji co było nie tak (zapytałem już z czystej ciekawości, nawet po to aby komuś tak jak teraz właśnie pomóc…no niestety :/).

Teraz w końcu mogę cieszyć się kartą w pełni i włączyć BF3 przy 1680x1050 na Ultra i grzeje się do ok 60-72 C (wiatraki do ~55-61 % - czyli znośnie), ale to może już rzeczywiście być wina obudowy no i nie pojawiają się już żadne artefakty.

I nie wiem czy to wina jakiejś partii, bo o tym problemie w tej karcie czytałem już nawet w zagranicznych forach, czy po prostu MSI gdzieś coś rypie przy montażu.

Więc jeżeli masz zintegrowną grafikę lub inną grafę na tymczasowe zastępstwo, to pewnie nejlepszym wyjściem będzie oddać ową kartę jeszcze na gwarancji.

Serdecznie pozdrawiam :razz: