MSI H61M-P21 czarny ekran A3

Witam. Po ostatniej burzy nie mogę uruchomić komputera. Na ekranie wyswietla się jedynie A2 a następnie A3 i tak już pozostaje. Wyjąłem baterie z płyty ale wtedy pojawiał się tylko napis entering setup. Zasilacz wydaje się być sprawny, odłączyłem karte graficzną , napęd i nadal nic… Jakieś pomysły?

Spalona płyta najprawdopodobiej.Mnie 4 lata temu podczas burzy spaliło kartę sieciową na płycie i grafikę.

Napisz dokładnie jaki to jest zasilacz? Marka, model i moc.

Spalona nie wydaje mi się żeby była. Prawidłowo rozpoznaje podpięte urządzenia… a zasilacz podmieniałem i to samo… 

A ja dalej uważam że to płyta.Tamtego feralnego dnia zobaczyłem tylko błysk w obudowie i po ptakach.

Ps.Sprawdź jeszcze karte graficzną.

kartę w ogolę wyjąłem i jest to samo

No i mówiłem…płyta.

Płyta tak ale nie jest ona spalona. Ma ktoś może jakiś pomysł. Czytałem po zagranicznych forach, że odłączenie i podłącznie sata pomogło itp ale nie umnie

Płyta jest uszkodzona na 100% , więc ja to nazywam że coś tam się spaliło i myślę że tylko wymiana pomoże.

Może się ktoś jeszcze wypowie? Jak sprawdzić czy procesor jest ok. Czyszczenie cmos też nie pomaga

Do biosa nie wejdziesz, tak? Zero komunikatów na ekranie?

Jak coś pokazuje to zrób zdjecie i dodaj.

Płyta, nie płyta. Bynajmniej ja nie umiem wróżyć z fusów :wink:

Jedynie jak wyjmę baterie albo np. kość pamięci pokazuje się ekran z wyświetlonymi podzespołami, i opcją Press F1 to run setup F2 to continue . Niezależnie co wcisne pojawia się napis entering setup i nic się nie dzieje 

Obejrzyj kondensatory i płytę.

Wygląda to tak jakby uszkodziły się porty SATA ale ? pewności nie mam.

kondensatory jak najbardziej ok. Też coś czytałem o tym , ale nawet jak odłączę sata to jest to samo, a pozatym czy burza mogła uszkodzić jedynie porty sata na całej płycie :smiley:

‘Lewe’ napięcie może wszystko spalić. Sprawdź na innych portach pojedynczy dysk.

A jaki masz zasilacz?

Pytałem na jakim zasilaczu działał komputer to nie napisałeś.

Pewnie był to wyrób zasilaczopodobny, jakiś szrot i uwalił płytę główną.

Zasilacz podmieniłem i nadal było to samo… 

Chyba w ogóle nie rozumiesz co mam na myśli.

Ale ja to mówię od początku że jest padnięta płyta. Trza wymienić i tyle. Na pioruny nie ma lekarstwa. Podczas burzy odłącza się internet i zasilanie…tylko to pomoże.

Miałeś felerny zasilacz i stąd zapewne problemy z płytą główną.

Zawsze trzeba myśleć do przodu.

Sam sobie prawdopodobnie jesteś winien.