Witam, taki oto dziwny problem
Świeżo złożony komputer na płycie głównej MSI Mag Z390 Tomahawk, z procesorem Intel I7-9700 + 16 gb ramu. Za żadne skarby świata nie chce wystartować instalatora Windowsa 10, ani z DVD ani z pendrive’a. Pokazuje się logo win10, kropkowane kółko zakręca się półtora raza i się zatrzymuje. Wydaje mi się, że problemem jest jakieś ustawienie w BIOS, ale że w przypadku najnowszych wersji tychże, jestem czerstwym herbatniczkiem to zwracam się o pomoc do tutejszych mistrzów. Jako ciekawostkę dodam jeszcze to, że komputer nie chce też zabootować płytki WinPE, którego interfejs graficzny i coś tam jeszcze oparte są na Win10.
Błagam o pomoc