Mój 13.3’ calowy laptop ma tylko jedno wejście USB, więc pomyślałem że dobrym rozwiązaniem była by mysz pod bluetooth. Jak sprawują się tego typu urządzenia? I co byście polecili tak żeby nie było z tym problemów pod linuksem?
myszki bluetooth są ok, ale jest ich stosunkowo mało na rynku tak więc wybór będziesz miał ograniczony.
ta jest bardzo ok http://www.skapiec.pl/site/cat/52/comp/4916137
Ostatnio dla testu kupiłem najtańszą z allegro taką tylko po to by sprawdzić jak by działała pod telefonem (mniejsza po co) i powiem tak jestem zadowolony. Do normalnego użytku spokojnie wystarcza choć zdarza się że nieraz coś zakłóca sygnał czy pod telefonem czy pod komputerem ale nie jest tak źle.
Polecam zainwestowanie około 30 PLN na HUB USB 2.0 (np. firmy UNITEK). Następnie dokup za około 60 PLN myszkę Logitech M305.
Z Bluetooth jest tak, że raz działa, raz nie. Po za tym myszki BT mają większe zapotrzebowanie na prąd, co przekłada się na szybkie zużywanie baterii. Wspomniany wcześniej Logitech M305 potrafi wytrzymać na jednej baterii do 2 miesięcy, Myszka Microsoftu działa najwyżej 3 tygodnie, po za tym nie jest zbytnio dokładna (miałem ją kiedyś).
Widziałem niezbyt pochlebne opinie na temat tego modelu, zwłaszcza jego awaryjności. Do tego wygląda na strasznie małą a ja mam dużą rękę.
Dodatkowe kable raczej odpadają, zmniejszają mobilność rozwiązania, a dość sporo z tym komputerem będę latał, a ciągłe podłączanie i odłączanie huba to nie to o co mi chodzi. [-X
Chyba właśnie tak zrobię, kupię jakiś najtańszy szmelc (tylko nie tak szkaradny i mało ergonomiczny), sprawdzę jak działa, a jeśli będzie to znośne w użytkowaniu to kupie coś droższego lepiej wykonanego.