Mysz Microsoft i klawiatura Logitech są ze mną od czasów Windows XP i sprawują się znakomicie. Przeżyły ze cztery komputery. Teraz pojawił się problem. Mam kolejny nowy komputer. Mysz i klawiatura działają idealnie na Windows 10, ale wpadło mi do głowy, żeby zainstalować Windows 7 i tu jest kłopot: instalator czeka na mój wybór (język, klawiatura itp…), ale komp “nie widzi” ani klawiatury, ani myszy, i nie reaguje na nie, więc dalsza instalacja nie jest możliwa, bo nie mam jak zaznaczyć i kliknąć “Dalej”.
Czy jest sens wywlekać maszynę spod biurka (dość skomplikowane) i zamieniać porty USB, do których są wpięte te peryferia? A może jakieś inne pomysły? Z góry dziękuję.
Podepnij mysz PS2, a co do usb to muszą być zintegrowane z instalką sterowniki do USB, bo 7 tego niema lub startuj z DVD.
Możesz zintegrować tym programem https://www.cdrinfo.pl/download/8330094310
Integracja sterowników rozwiązała problem. Przynajmniej ten. Dzięki.
A co do niewspieranych systemów… Od czasu pojawienia się Windows 10 minęło wiele lat. Potrafi ktoś znaleźć w tym okresie jakiś jeden miesiąc, w którym na DP nie pojawiłby się przynajmniej jeden tekst na temat problemów z tym wspieranym systemem? Windows 10 jest paskudny, niedorobiony, problematyczny, niebezpieczny, z siermiężno-topornym interfejsem, nieergonomiczny… O czymś zapomniałem?
Nie rozumiem. Co niby z XP? Moim zdaniem to był całkiem dobry system.
Żebyśmy się dobrze zrozumieli. Prawdopodobnie i tak nie wrócę na stałe do Windows 7, ale chcę się trochę pobawić i producentowi mojej nowej maszyny udowodnić (właściwie to już mi się udało), że Siódemka da się na nim zainstalować, choć twierdził, że tego nie da się zrobić.