Myszka A4tech X-750 BF. Zepsuty scroll

Tak to jest niestety, niby marka dobra, ale coś się zepsuło. Dlatego jeżeli chodzi o taki drobny sprzęt, to ja kupuję zawsze coś tańszego, nie jest mi szkoda jak coś się z nim stanie, bo kasy dużo w niego nie zainwestowałam. Teraz mam taka zwykłą myszkę z tracera i działa bez zarzutów. Może sprzęt nie jakiś super, ale za tą cenę naprawdę opłacało się go kupić.

Znalazłem rozwiązanie problemu ze scrollem. Jest to sposób, który całkowicie naprawia problem skaczącego paska przewijania i nie tak jak w poprzednich postach działając tylko chwilowo, lecz na stałe.

Spróbuję opisać w czym tak naprawdę tkwi problem i myślę, że każdy kto rozebrał swoją myszkę wie o czym będę pisał. A więc tak:

  1. Rozkręcamy gryzonia (od spodu myszy na jej przodzie znajduje się jedna śrubka, druga natomiast jest ukryta pod etykietą z przeciwległej strony myszy na wysokości ślizgaczy).

  2. Zdejmujemy środkową część obudowy (lub jeśli mamy ochotę bawić się później z układaniem kabla w środku gryzonia, ściągamy całą obudowę).

  3. Trochę teorii i schemat: obracając kulką myszy w górę i w dół wprawiamy w ruch nie tylko samą kulkę lecz także mały czerwony (kolor zależy od modelu myszy) trybik. Znajduje się on po prawej stronie kulki. Tuż obok niego widnieje charakterystycznie wygięta cienka blaszka, której zadaniem jest dociskanie trybiku do lewej ścianki mechanizmu, ponieważ wewnątrz trybiku znajdują się malutkie wystające druciki, które wraz z jego obrotem przejeżdżają po blaszkach umieszczonych z przeciwnej strony na lewej ściance mechanizmu. Ja rozumiem to tak, obracamy kulką i druciki łuskając blaszki wykrywają ruch kulki. Problem tkwi w blaszce o charakterystycznym kształcie, która miała dociskać trybik tak aby druciki mogły ocierać się o blaszki. Trybik z czasem oddalił się i raz kulka działa jak należy a raz nie. Co zrobić?

  4. Wystarczy wypełnić miejsce po prawej obok trybiku i blaszki z charakterystycznym wygięciem tak aby trybik stale był dociśnięty, ale miał możliwość obrotu. Wcisnąłem tam odcięty z agrafki drucik. Problem rozwiązany.

Opisane na chłopski rozum, nie używam jakichś skomplikowanych słów, więc mam nadzieje, że wszystko zrozumieliście.

Pomaga tez wsadzenie czegos małego miedzy scrolla a obudowe, cos o srednicy ~2mm. :stuck_out_tongue:

Potwierdzam, zapoznałem moją A4 tech R7 z WD40 i teraz scroll (rolka) działa jak złoto

Jak wyżej. Też to zrobiłem i chodzi już ponad 8 miesięcy.

Wiem, ze odswiezam temat po roku, ale rowniez mnie dotknal problem “scrolla” w a4techu. Dla tych co odwiedza ten watek w celu znalezienia rozwiazania tego problemu moge powiedziec, ze sposob zaproponowany przez BARMAN2005 dziala wysmienicie. Poprawnie dzialajacy scroll w gryzoniu - bezcenne :smiley:

U mnie scroll troszeczkę przycinał. Chuchnięcie rozwiązało problem, czyli musiało coś tam wpaść.

Też miałem ten problem. Scroll latał jak głupi w górę i dół. U mnie pomógł taki dość dziwny sposób, a mianowicie. Przez dobre 5 minut kręciłem rolką mocno ją przyciskając. Metoda męcząca dla ręki, ale o dziwo w moim przypadku pomocna. Od kilku tygodni działa bez problemowo.

W tych myszkach scroll psuje się po około roku. Mam drugą taką samą i też się w niej scroll popsuł. Oddałem na gwarancje i wymienili scrolla. Teraz wszystko ładnie chodzi. Pierwszą myszkę naprawiłem sam ale po pewnym czasie coś się z kablem stało i przestała całkowicie chodzi. Polecam metodę z użyciem wd40. Chodziła coś ponad rok jak ją naprawiłem dopóki kabel nie przestał łączyć.

Takie proste a nie zauważyłem, że się faktycznie obudowa rozjechała. Smarowałem kontaktem, spirytusem ale starczało na max 2 dni, dobrze że trafiłem tutaj. Faktycznie docisnąłem kombinerkami metalowe blaszki od obudowy i wszystko śmiga. Zobaczymy jak długo, najwyżej wsadzę coś jeżeli znowu się rozejdzie. Jestem już po wymianie kabla w tej myszce ale ten scroll doprowadzał mnie do szewskiej pasji :slight_smile: Miałem już logitech nano vx ale padła chociaż dobrze leżała w dłoni.