Wczoraj sprawdzałem mój komputer dlaczego się on wyłącza na zasilaczu Tracer 4Life/400. Po podłączeniu wszystkiego włączyłem komputer i nie chciał się włączyć- był czarny ekran bez żadnego pikania ,ale było słychać jak komputer pracuje. Przytrzymałem przycisk wyłączania,a potem sprawdziłem,czy wszystko dobrze podłączyłem i później znowu włączyłem komputer i nadal czarny ekran bez pikania i również było słychać,że komputer pracuje. Na koniec znowu przytrzymałe przycisk wyłączania. Później założyłem swój zasilacz Power Atx 420 Watt Xp6014-420 i tym razem komputer się nie chce włączyć w ogóle . Nie włącza się też teraz nawet na zasilaczu z Tracera.
Oto reszta specyfikacji komputera:
Płyta główna: Winfast Mcp61
Karta graficzna: Nvidia Geforce 9500gt
Dysk twardy: Seagate Barracuda St3500320AS
Procesor: Amd 64x2 5400+
Przed tym sprawdzeniem komputer komputer się włączył,ale wyłączył się np. na grach.
Witam, z tymi zasilaczami to loteria, mi Modecom Feel 2 upalił 4 płyty główne po 2 godzinach grania (na szczęście antyki), objawy te same komp rusza wentyle się kręcą i to wszystko, nie pomogła nawet zmiana zasilacza na markowy. i od tego czasu unikam chińskiego szrotu jak ognia.
A taka pierdoła jak zdjęcie wtyczki power z gniazda płyty i uruchomienie na ,krótko, kompa, czyli zwierasz na krótko wkrętakiem te dwa piny od power na płycie - wtedy pomijasz obudowę.
No i sprawdź podłączenia na nowej płycie, zasilania i inne z instrukcją do płyty.