Wczoraj pojawił się u mnie następujący problem w laptopie: otóż myszka (laserowa, w wieku ok. 3 lat) podłączona przez USB co jakiś czas przestaje działać na kilka-kilkanaście sekund, po czym znowu działa. Co ciekawe, z tego, co zauważyłem, następuje to najczęściej przy przewijaniu rolką strony, również wznowienie działania myszki bardzo często następuje przy przewijaniu strony strzałkami w klawiaturze. Coraz częściej niestety myszka w ogóle przestaje działać - słychać sygnał podłączania urządzenia, a następnie wyświetla się komunikat, że komputer nie rozpoznaje urządzenia. Jedynym wyjściem wówczas jest odłączenie myszki i ponowne podłączenie jej przez USB. Sprawdzałem sterowniki, podłączałem inne urządzenia do USB - wszystko jest OK, tak więc podejrzewam, że problem musi leżeć w samej myszce. Czy ktoś zna może rozwiązanie tego problemu? Będę wdzięczny nawet za wszelkie sugestie, co mógłbym jeszcze sprawdzić, bowiem bez myszki, to, niestety, jak bez ręki…
Najlepszym sposobem aby to sprawdzić jest podłączenie innej myszki i sprawdzenie jak się zachowuję. Możesz też swoja myszkę podłączyć do innego komputera/laptopa u kogoś znajomego. Jak u niego się będzie tak zachowywać to będzie oznaczać że z myszką jest coś nie tak
Tak, wiem, ale aktualnie nie mam takiej możliwości. Może ktoś domyśla się, co może dolegać tej myszy?
Myszy mają tendencje do łamania się kabla. Najlepiej ją sprawdzić na innym komputerze, bądź jeśli posiadasz miernik sprawdzić kabel.
Miernika niestety nie posiadam. Zakładając, że na innym komputerze będzie podobnie działać, czy da się jakoś sprawdzić bez miernika, czy przyczyna jest taka, o której piszesz?