Na nowym komputerze nie można zainstalować Windows 10

Dowolnego, jeżeli różne programy nie tworzą poprawnego obrazu, jeżeli zmiana opcji BIOS nie pomaga, to można przyjąć, ze ten Twój klucz ma jakieś problem.

wszytko ustawione dalej nie widzi usb w biosie pomocy …

https://www.youtube.com/watch?v=AC6vxB0r8Ps - od 11-tej minuty. Już prościej nie można wytłumaczyć.
Przy nowym komputerze bez systemu nawet nie trzeba wchodzić do biosu i ustawiać pod instalacje, gdyż instalator z pendrive z automatu powinien się uruchomić.

ale ja już robiłem ale nadal bios nie widzi pena usb

Bios Cię nie interesuje, skoro to nowy laptop ze sklepu bez systemu. Jeśli instalator się nie uruchamia, to albo masz uszkodzony pendrive, albo źle robisz obraz na pendrive. Czy próbowałeś na wszystkich portach USB?

nie laptop :


tak na wszystkich usb było sprawdzane

Mam nadzieję, że nie kupiłeś tego komputera do gier, bo inaczej to bardzo zły zakup.
Wracając do tematu, to na zwykłym PC powinno być podobnie, jak na laptopie. Sprawdziłeś w biosie, czy masz włączone CSM / Legacy Mode? Sprawdzałeś na innym pendrive?

tak wszytko wł , nie do gier tylko ogólnie xd

… ale ten nieszczęsny inny pendrive sprawdziłeś?

Jeszcze raz od siebie podaję instrukcje. Pobierz obraz systemu z ostatnimi aktualizacjami z grudnia https://drive.google.com/u/0/uc?id=1-Qx5nvGTZO3U4E6U9FNOqK0OZQjlQmqp&export=download
Po pobraniu uruchom program Rufus i ustaw wszystko tak, jak na zdjęciu, czyli wkładasz pendrive, podajesz ścieżkę dostępu do pobranego obrazu, wybierasz GPT i klikasz na start. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, program poinformuje o sukcesie. Taki pendrive musi uruchomić instalator Windowsa.

ja tego posta zrobiłem dla kumpla bo jemu nie działa , ale jak pen nie widzi nawet w innym kompie to coś jest z pen usb

ja mam pen z usb i wszytko dział ale partycja MBR

Ja mam pena z win ale partycja MBR i wszytko działa : to dlaczego piszesz GPT ?

Ponieważ MBR był wykorzystywany w starszych konstrukcjach, oraz starszych systemach operacyjnych. Obecnie stosuje się GPT, które ma więcej zalet - wygoogluj sobie i przeczytaj różnicę.

1 polubienie

Drodzy państwo, dwie kwestie:

  1. Polecanie obrazów Windows 10 wrzucanych przez losowych ludzi na Google Drive to fatalny pomysł i uczenie najgorszych możliwych praktyk, nieważne że “akurat ten jest dobry, bo sprawdzałem”. Tak się nie robi.
  2. Stosowanie Rufusa zamiast supportowanego instalatora wprost z Microsoftu, co prowadzi do dzikich scenariuszy po których nie wiadomo, jak coś zostało zainstalowane, to też fatalny pomysł. Jak ktoś nie czuje różnicy między MBR i GPT, to sugerowanie mu customowych haków wykładniczo utrudnia późniejszą diagnostykę.

“Pan Czesiek od komputerów”-style daje w rezultacie więcej szkody niż pożytku. Widać też, że zupełnie nie prowadzi do rozwiązania problemu :heart:

Jak komp nie widzi USB stworzonego narzędziem od MS, to pewnie pendrive nie działa jak trzeba.

Drogi Panie, dwie kwestie:

  1. Link, który dałem do pobrania obrazu, pochodzi z godnej zaufania strony z obrazami systemów operacyjnych w różnym stadium aktualizacji oraz wersji, z której korzystam bardzo wiele lat - ja, jak i moi znajomi. Żeby niepotrzebnie nie wprowadzać zamieszania z powodu mnogiej ilości wersji, podałem link bezpośredni do konkretnej wersji obrazu. Oczywiście całkowicie zgadzam się, że tak to nie powinno wyglądać i ten sposób podawania konkretnej wersji obrazu systemu jest bardzo niepoprany.
  2. Od zawsze, tj ponad 15 lat gdzie tylko można, stosuję programy firm trzecich dlatego, że nigdy się na nich nie zawiodłem - w przeciwieństwie do programów Microsoftu, z którymi miewałem już dziwne przygody. Rufusa używam od czasów świetności siódemki i zawsze sprawdzał się w 100% - a to chyba coś znaczy? Do tego jego obsługa jest banalnie prosta.
    i jak ktoś ma poczuć różnicę między MBR a GPT nie testując ich wcześniej, czy nawet nie czytając na ten temat żadnych informacji. Podałem zatem konkretne ustawienie, które powinno być używane na nowszych konstrukcjach i taka możliwość, jaką dają nowe płyty główne oraz system, to ma być “customowy hak”?
    I nie obrażaj Panów Cześków od komputerów, bo raz, że imię nie oznacza poziomu wiedzy i inteligencji, a dwa, że taki Pan Czesiek może poprzez swoje wieloletnie doświadczenie wiedzieć więcej niż młody studencik informatyki…

Ale przecież @wielkipiec ma rację. On nie neguje Twoich metod. Ale polecanie ich publicznie, zwłaszcza mniej doświadczonym użytkownikom, nie jest godne pochwały.

1 polubienie

xD
No wiedziałem. Specjalnie napisałem wprost “nieważne, że ‘akurat ten jest dobry’”, chcąc, w akcie naiwności, zapobiec kolejnym formom hasła “ja pobrałem z rosyjskiego chomika ISO Windows 11 modified by Przemo i nic mi nie jest”. Yet here we are.

Żadna doza opinii ani doświadczeń nie sprawi, że Windows 10 z Google Drive :joy: będzie dobrym pomysłem. Nie pobieramy systemów operacyjnych z krzaków, podobnie jak nie bierzemy cukierków od obcych i pilnujemy drinka na imprezie. Podobnie żadna doza “u mnie działa”-izmu nie sprawi, że Rufus przestanie być customowym hakiem.

Dzięki temu eleganckiemu podejściu uda się potem uniknąć wątków zakładanych przez tak właśnie poinstruowanych nieszczęśników, którym pozostaje wtedy odpowiedzieć “trzeba to było robić po ludzku” :heart:

To nie kwestia opinii, a faktów. Over and out :kissing_heart:

  1. To niemożliwe, żeby ten konkretny, współczesny komputer nie umożliwiał bootowanie z pena
  2. W BIOS-ie musi być wyłączone UEFI BOOT, a włączone LEGACY
  3. Narzędzie od Microsoftu jest całkiem spoko, więc nie komplikujmy (tak, wielkipiec ma rację)
  4. Pen musi być sformatowany na (ważne) system plików FAT 32, a nie NTFS