Z dnia na dzień komputer dziwnie zmulił. Nie jest to odczuwalne np. podczas przeglądania stron, ale np. przeskakiwanie między albumami w JetAudio stało się nieznośne - ok. 2 sekundowe ładowanie albumu, który ma 2-3 kawałki - wcześniej nawet 30 kawałkowe ładowały się w ułamku sekundy. Wyszukiwanie z poziomu Start także drastycznie zwolniło - przed problemem wpisując CCl od razu wyskakiwał CCleaner, obecnie 2-3 sekundy czekania. Ponownie JetAudio - przed problemem aktualizacja bibliotek muzycznych - ok. kilkadziesiąt kawałków na sekundkę, obecnie pyka po jednym. Problem wystąpił nagle, kilka dni temu - ot tak.
Proszę o pomoc, bo nie wiem, czy to problem systemu, czy sprzętu - jeśli system okaże się OK, planuję sprawdzić porządnie sprawność dysku - format to ostateczność.
System zaraz po kupnie był czyszczony z zbędnego firmowego softu. Został tylko soft do obsługi klawiszy funkcyjnych, control panel itp. Wszystko, co niezbędne. Cała reszta, praktycznie 95% wyleciało z systemu. Defragmentacja przebiega non-stop, gdy ręcznie załączam, stopień fragmentacji nie przekracza zazwyczaj 1%. CCleanerem czyszczę raz na dwa tygodnie mniej-więcej. System zwolnił z dnia na dzień, dosłownie w ciągu jednej chwili. Zastanawiam się, co mogłem robić w tym czasie, co mogło to spowodować. Przecież system nie zwalnia w jedną chwilę o 30-40%, bo dawno formata nie było - to jest raczej płynny proces.