Nagłe wyłączanie się komputera, jeszcze jedno takie

…spostrzeżenie.

W okresie tych upałów, zaczął się wyłączać. “Klasycznie”, bez ostrzeżenia, bez niebieskich ekranów, BAM czarny ekran i uruchamianie się od nowa (od BIOSu).

Zdarzało się to … raz na tydzień i zazwyczaj…przy przeglądaniu jakiejś strony w OPERZE.

Zmyliło mnie gdy rodzice zgłosili, że ich drugi komputer też się wyłącza, a raz czy dwa nawet wyłączył im się telewizor (tak całkowicie, aż poza tryb stand by). Pomyślałem, że to jakieś spadki napięcia związane z upałami :wink:

Ale dzisiaj to mogę wywołać to wyłączenie na…zawołanie :confused:

Wystarczy, że włączę Operę czy Firefoxa i jakąś stronę przy której…się zamuli, zachłyśnie,no wiecie…jakiś ciężki flash jest na stronie albo jakiś skrypt Javy przy którym firefox czy Opera robią pod siebie.

Pomyślałem o 3 rzeczach:

a) uszkodzona pamięć - i gdy po prostu komputer się ‘poci’ to sięga do jakiś uszkodzonych obszarów pamięci i SRU - ale wtedy byłby chyba niebieski ekran ?

b) uszkodzony dysk - gdy już brakuje pamięci i zaczyna buforować z dysku, sięga do jakiegoś uszkodzonego obszaru dysku i SRU

c) uszkodzone programy Opera, Firefox.

Sprawdziłem pamięć programem…nic nie wykrył.

Zapuściłem scandisk, a nawet defragmentację - komputer chodziło non stop prawie przez dobę i się nie wyłączał ??

Podobnie pół doby chodził z włączonym skanerem antywirusowym i się nie wyłączył.

Pomyślałem, że to jednak uszkodzona Opera/Firefox…aż do dzisiaj, gdy wyłączył się przy uruchamianiu programu VirtualDub, a potem znowu przy VirtualDubie ale przy ładowaniu filmiku, a potem przy przełączaniu między programami.

Wydaje się, że wyłącza się w sytuacjach gdy…zaczyna robić pod siebie, potrzebuje zrobić coś “poważnego” i wymagającego mocy.

I teraz moje pytanie…takie coś pewnie powoduje chwilowy wzrost temperatury procesora czy ogólnie podzespołów ? Potrzebuje nagle coś policzyć no to procesor się spręża i przegrzewa ? I normalne badanie temperatury tego nie wykryje bo wtedy procesor jest ‘chłodniejszy’, a gdy chcę wywołać jego nagrzanie (którąś z operacji, które mam sprawdzone, że się wywala) - to nie uda mi się zobaczyć tej temperatury bo właśnie się wywala ? :slight_smile:

Tematy tu na forach dopiero przed chwilą zwróciły mi uwagę na problem przegrzewania się czy też problem z zasilaczem.

Byłem pewien, że to coś z programami, bo po restarcie uruchamiałem ponownie Operę, ona pytała czy przywrócić poprzednią stronę. Przywracałem, strona się ładowała (nic nie robiłem) gdy już się niby załadowała…wystarczyło wcisnąć page down, ruszyć myszką itp. I SRU ! I mogłem to powtórzyć na zawołanie nawet do 4 razy pod rząd. A wystarczyło, że uruchomiłem od nowa i znowu mogłem włączyć jakieś inne strony, póki nie trafiłem na … “cięższą” i SRU.

Byłem pewien, że to wina programu i uszkodzonej pamięci, ale to rzeczywiście może być tak, że przy wykonywaniu “cięższej” operacji może osiągać chwilową ‘ponad krytyczną’ temperaturę (bo wiatrak jest zapchany itp.) i się Resetować ??

Sprawdź zasilacz, następnie czy masz uziemienie w domu i dobrą listwę przeciążeniową - to jest bardzo ważne! !!

Pozdrawiam

Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie

Otwórz obudowę komputera wyczyść wnętrze komputera, chłodzenie procesora z kurzu i sprawdź efekt. Jeśli nie wiesz jak to zrobić to w internecie jest wiele poradników.

podmień zasilacz ale musisz uważać na konfiguracje kompa, jeśli wsadzisz za słaby to może być różnie, odpali i się spali i płyte itd też albo nie odpali. Jak już zmienisz i nic się nie zmieni to prawdopodobmie padła płyta gł.

I na pewno już nie szukać problemów “softwarowych” (wciąż dziwi mi, że potrafi działać non stop używając programu do defragmentacji, odtwarzacza muzyki, outlooka, itd. itd. a wywala się przy trzech konkretnych programach) ?

Dodane 17.08.2013 (So) 19:14

Podmiana zasilacza z innego komputera nie pomogła.

Tzn. zastosowałem “standardowy wywoływacz” nagłego wyłączania się komputera — załadowałem filmik do programu VirtualDub i SRU - na zawołanie.

Ale są jeszcze nowe okoliczności.

Przez pół nocy robiłem kopie danych z dysków na dysk zewnętrzny i … NIC, żadnego wywalania.

Dzisiaj ostro “przeciążałem” (strasznie mi zmulał) firefoxa na maps.google.pl, łącznie z używaniem streetview…i nic, więc dla testów wszedłem na joemonster.org (gdzie mi się wywalał zawsze) i zładowała się jakaś strona, nic nie ruszam, skończyła się ładować ruszam suwakiem i SRU.

I teraz jeszcze najbardziej — gmatwające jednoznaczną diagnozę — ściągnąłem nowszą wersję VirtualDub’a. Udało się uruchomić pliki (a nawet kilka), udało się edytować i skompresować od nowa i nic się nie stało. No nie wierzę, to jeszcze raz próbuje uruchomić za pomocą starego virtual Dub’a…SRU! Efekt gwarantowany.

:confused:

W związku z wyczerpaniem możliwości sprzętowych chyba, przeniosę się z tym pytaniem do działu software :expressionless:

PS

Gdy była mowa o spuchniętych kondensatorach, jako laik wyobrażałem sobie naprawdę “spuchnięcie” :wink: czy, że kondensatory są grubsze, większe, pękate…nic takiego nie zauważyłem, ale przed chwilą dla pewności dałem w google.graphic ‘spuchnięte kondensatory’ i znalazłem np. coś takiego:

http://www.extern.pl/elektronika/wymian … hniete.jpg

To tutaj niespuchnięty to jest ten w rzędzie na samym dole (bliżej dolnej krawędzi kadru), drugi od prawej (patrząc na monitor) ? A cała reszta to “spuchnięte” ?

No to ja widzę u siebie 4 takie mniejsze z tym minimalnym wybrzuszeniem tej blaszki na czubku :confused:

Znalazłem parę opisów, że jest to do wymiany we własnym zakresie. Tyle, że w tych opisach ludzie mieli inne objawy - zawieszanie/zamrażanie się systemu lub problem z samym włączeniem, a nie resetowanie się przy wybranych programach :?