Nagłe zmulenie PCta + problemy z restartem systemu

Witam,

Nie jestem pewien czy w dobrym miejscu zakładam ten temat, jednak wydawało mi się, że ten dział jest najbardziej odpowiedni.

Mam pewien problem z PCtem, który pojawił się dzisiaj. Dokładnie rzecz ujmując, mam od kilku dni urlop i grałem trochę w GTA IV. Wszystko chodziło ok do dzisiaj kiedy, ni stąd ni zowąd podczas gry, tekstury niedoładowywały się albo pojawiały się bardzo wolno, czasem gra dosłownie dostawała zacinki (stop, muzyka stop - kilka sekund i dalej). Wyłączyłem GTA i okazało się, że google chrome też muliło. Zrestartowałem komputer i … już windows nie wstał.

Żadna opcja: czy to tryb awaryjny, czy to normalne uruchomienie nie działało.

Spróbowałem naprawić system przez płytkę bootowalną, wszelkie fixbooty itd. nic nie dały. Dodatkowo zaznaczam, że komputer był jakby zmulony czasem przy wybieraniu opcji z wiersza poleceń (długo reagował po enterze).

Robiłem roszady z ramem, mam 2x2 GB więc zmieniałem sloty, zostawiałem jedną kośc itd. - zero zmian.

Nie zauważyłem też napuchniętych kondesnatorów na płycie głównej.

Próbowałem wykonać nową instalację XP bez formatowania C:. Dopiero za 2 razem instalator przeszedł część “wyszukiwanie innych instalacji, widnows” czy cos w tym stylu, (wcześniej zatrzymywał się na tym) ale po sprawdzeniu dysków i ponowym uruchomieniu instalator już nie ruszył - wyskoczył błąd jakiegoś pliku (nie zdążyłem zapamiętać), który był albo usunięty albo zepsuty i znów do punktu wyjścia. Po kilku restartach - XP sam wstał i właśnie dzięki temu mogę pisać tę wiadomość. Komputera nie wyłączam ani nie restartuję bo to zbyt duże ryzyko na chwilę obecną

Miałem załamkę bo dzisiaj w planie było nagrywanie bardzo ważnych plików związanych z moją pracą a tu komp padł. Teraz już wszystko wrzucam na pendrive’a 16 GB (większy backup będzie).

Dodatkowo, choć nie wiem czy to istotne, nie wydaje mi się normalnym, że od zakupu sprzętu po wciśnieciu powera - komputer rusza jakby z opóźnieniem np. 1-2 sekundy (choć nigdy się nie zawiesił i nie było z nim jakichkolwiek problemów).

Moja konfiguracja PC (3 miesięczna jednostka):

PROCESOR P DUAL-CORE E5300 2.6GHz

OBUDOWA ASUS BEZ ZASILACZA

MSI P43 NEO-F INTEL P43 SOCKET 775 (PCX/DZW/GLAN/SATA)

Gigabyte 9800GT 512MB DDR3 256bit PCI-e Zalman OC

GOODRAM DDR2 4096MB PC800 DUAL 2 x 2048 CL5

HDD CAVIAR 320GB WD3200AAKS SATA II 16MB CACHE

DVD-REC SAMSUNG SH-S223F SATA CZARNY BULK ASAP

Zasilacz PENTAGRAM Silent Force PSF-430-P12S

Wklejam również loga z HiJacka:

http://wklej.org/hash/b85a99314a/

Dodatkowe informacje z Everest Ultimate Edition:

Temperatury:

Płyta główna - 33 °C (91 °F)

Procesor - 24 °C (75 °F)

Procesor nr 1 / rdzeń nr 1 - 32 °C (90 °F)

Procesor nr 1 / rdzeń nr 2 - 32 °C (90 °F)

GPU Diode 41 °C (106 °F)

WDC WD3200AAKS-00L9A0 - 38 °C (100 °F)

Wentylatory:

Procesor - 2035 RPM

Chassis #1 - 3042 RPM

Wartości napięć:

Napięcie rdzenia procesora - 1.22 V

+3.3 V - 3.38 V

+5 V - 5.18 V

+12 V - 12.06 V

+3.3 V podczas wstrzymania pracy - 3.38 V

VBAT baterii CMOS - 3.30 V

Co robić? Z góry dziękuję za pomoc :slight_smile:

To nie będzie od wirusów. Powinieneś raczej założyć temat w dziale sprzętowym.