Witam,
ostatnio borykam się z dość uciążliwym problemem jakim są nagłe, samoistne przerwy w dostawie internetu. Mam komputer podpięty do routera kablem i po jakimś czasie normalnego, bezproblemowego przeglądania internetu nagle go brakuje. Czekanie, choćby i przez tydzień nic nie pomaga, trzeba restartować router. Problemy wynikły nagle, wcześniej czegoś takiego nie miałem. Mam Neostradę.
Wydaje mi się, że to może być problem z routerem. Dla upewnienia się, spróbuj podłączyć bezpośrednio komputer kablem pomijając router. Jeśli problemy ustąpią to wniosek router się kaszani (ja tak miałem ze swoim d-linkiem)
Co znaczy bezpośrednio pomijając router? Modemu nie używam w ogóle, leży gdzieś schowany. Kiedyś identyczny problem miałem gdy jeszcze łączyłem się z routerem bezprzewodowo ale po podłączeniu kablem problemy minęły. No i do tej pory było ok.