nie dawno rozbiłem komórkę. Chodzi mi o to, żeby podawać modele Nokii, które są wytrzyyyyyymałe. Nic innego mnie nie interesuje.
Nokia 5210 miałem nią, ale przez przypadek zniszczyła się, gdy była bez obudowy i myślę czy ponownie jej nie zakupić.
sprawa: Nokia 5140 i 5140i. Komórki, ktrymi się od dawna interesuję. Jak one się prezentują pod wzdlędem wytrzymałości?
Dalej - komórka wytrzymała = przeciw kurzowa, odporna na wodę, mróz, wtrząsy, upadki (np. lot na wysokość 2 m i upadek na beton bez szwanku), gumowa obudowa. A i nie chcę, żeby to była duża komórka, mniej więcej wielkości pamiętnej Nokii 5210.
możesz ewentualnie nokie 6020… ale najlepsza i najbardziej ceglasta jest nokia 3310 hahahaha :lol: :lol: :lol: :twisted: zartuje…niewiem…moimi zdaniem najwytzrymalsza jest 5210… niewime jak mogłeś ją zniszczyć mój kuzyn prubowal…i przejechał tą komurke nokie 5210 autem 10 razy conajmniej i nic sie niestało…niewiem co Ci doradzić…najlepiej cegłe;)) sory ale niewiem… 8) :mrgreen:
Ja ją po prostu “wyrzucałem” - była rzucana w górę i w dal, ąz tu nagle pojawiło się, że nie znaleziono karty SIM (pisze: “Włóż kartę SIM”). Czasami tak miałem i znikało, a teraz nic, nie znika ani nic.
Druga sprawa, że mam połamane te przyciski do otwierania obudowy, gdyż ze zdjętą obudową zahaczyłem o …ramę (?) od drzwi.
Nokia 6020 - raczej odpada, wolę …gumowe obudowy. :mrgreen:
BTW - są jakieś wzmacniacze do obudowy, głównie mi chodzi do obudowy od 5210 (lub jakaś inna, mocniejsza do tego modelu).
To, że upadł kilka razy i się mu nic nie stało to mnie w ogóle nie satysfakcjonuje…
Niżej czytać, co mnie satysfakcjonuje… ;]
rzucamy o ziemię, o ściany
piszemy esy pod wodą (a nawet zdarzyło mi się rozmawiać pod prysznicem 8) )
gubimy ją na ponad 6 i pół dnia pod śniegiem, znajdujemy ją przy odwilży od razu włączamy i działa
używamy ich w mrozach -20 st.
Taka była moja kochana Nokia 5210…
Dalej tak sądzisz? (mój tata ją ma, jakby co)
A tak na poważnie, to jest coś takiego?
To pytanie jest strasznie ważne.
BTW, chyba już zdecydowałem. Ponownie będę chyba miał model 5210. Poproszę rodziców o nią, taką nową na świętach, chociaż się boję, że jej w sklepach nie będzie… ;/
Te wyżej są używane, ale chyba najpoważniejsza oferta i w takim sklepie to stan musi być idealny. Rozważam, jak na razie tę ofertę i jeszcze jedną, która mi się podoba.
Jeśli chodzi o taką, fabrycznie nową to znalazłem w sklepie w Anglii za 49,99 funta - ale za tyle kasy przecież nie będę kupował i sprowadzał jej. A w Polsce ni chu, chu po niej. ;/
ja ci polecam 6020 jest spox lub 5410i też może być bo jest przystosowana do osób uprawiających sporty po bokach ma silikon co zapobiega uszkodzeniom przy upadkach ale 6020 też jest spoko polecam ci bo sam mam i jest oki :!: :!: :!: :!:
Mam nokie 3210 od ponad 5 lat i nic mi się z nią nie dzieje. Ponad 24 h leżała pod śniegiem, kolega rzucił o ścianę, kilkadziesiąt razy upadła na beton i inne twarde podłoża. Tego fona nie da się zepsuć. Tylko że jest on wieeeeeeeeelgachny
Ehhh… - w tej mojej starej, zepsutej już 5210 też takie coś było (i jest, jak się ją próbuje włączyć). ;/
Złączono Posta: 17.12.2006 (Nie) 21:15
Dobra, dziękuję wszystkim za czas spędzony w tym temacie, dosłownie przed chwilą zakupiłem Nokię 5210, która mi powinna posłużyć przez następne kilka lat (oby!).