Kwestia nośnika jest wielce kontrowersyjna, szczególnie w przypadku laptopów z partycją recovery. Większość producentów się miga od wydania nośnika z systemem bez crapware, pomimo tego że w cenie zakupu lapka czy firmowej “blaszanki” sprzęt był zakupiony z OS wersji OEM. W takim przypadku dowodami legalności jest faktura z zakupu sprzętu i nalepka COA. Szczytnym wyjątkiem jest HP które przysyła takowe bez dodatkowych opłat. Szkoda tylko że nie mam zaufania do ich sprzętów, a szczególnie do gniazd interfresjów bez zupełnej ergonomii umieszczonych z przodu lapka bezpośrednio pod rękami.
nie ma żadnego obowiązku sprzedaży sprzętu komputerowego z systemem operacyjnym na fakturę - możesz go zakupić na paragon i jest to w 100% legalne;
instalowanie wersji ewaluacyjnych (czyli testowych) jest jak najbardziej legalne natomiast instalowanie OEMa bez podawania klucza nie ma nic wspólnego z wersją testową i jest nielegalne;
to, że jak twierdzisz masz tyle kontroli policyjnych i BSA wyraźnie świadczy o tym, że masz poważne problemy z legalnością oprogramowania jakie posiadasz bądź instalujesz/rozpowszechniasz - bez powodu by do Ciebie nie przyjeżdżali;
:roll:
– Dodane 16.01.2010 (So) 11:11 –
Nośniki recovery daje ASUS i Acer (ale nie do wszystkich modeli). HP, Toshiba, SONY pozwala na wypalenie recovery za pomocą dołączonego oprogramowania. To co można zamówić z HP to też nośnik recovery więc na dobrą sprawę czystej płytki instalacyjnej nie dostaniesz od nikogo.
Nie wiem co rozumiesz pod pojęciem gniazd interfejsów ale w obecnie oferowanych notebookach firmy HP jakie mam na półkach z przodu znajdują się tylko gniazda słuchawek, mikrofonu i wejścia liniowego…