Problem polega na tym, że napęd cd/dvd nie czyta płyt. Wkładam płytę, niezależnie czy to jest CD czy DVD - dzieje się to samo, i tak jakby komputer wie, że włożyłem płytę do napędu (pokazuje się przy myszce płyta, wiesz o co chodzi ? :P) , ale jej nie uruchamia. Nie słychać w ogóle, żeby napęd coś robił. To jest na prawdę dziwne, bo stało się to z dnia na dzień i co najważniejsze to już drugi napęd, który się popsuł na tym komputerze w odstępie czasowym (chyba) ok. roku.
Płyty, które próbuję odpalić są oryginalne, więc wątpię, aby były zepsuty. Zresztą, wszystkie ?
Dzisiaj próbowałem coś tam pogrzebać w jednostce centralnej, ale skończyło się tylko na próbie. Tzn. rozkręciłem obudowę, popatrzyłem czy może te taśmy się odłączyły, ale raczej są dobrze połączone do napędu. Jeśli chodzi o przeczyszczenie lasera to, szczerze, ale mam stracha. Czytałem na internecie, że można łatwo zepsuć tak napęd, więc się za to nie biorę w ogóle. W dodatku jestem laikiem w tych sprawach, więc w już w ogóle nie próbuję coś grzebać w komputerze.
Więc więcej nie pomogę. Jeśli nie chcesz nic majstrować przy komputerze kup nowy napęd (choć i tak trzeba będzie nieco pomajstrować aby go podłaczyć). Wyjdzie taniej niż oddanie komputera do serwisu w celu zdiagnozowania i rozwiązania problemu.
Czyli jesteś pewien, że to napęd nawalił ? I jaki napęd byś polecił ? Taki nie drogi najlepiej, bo komputer stary już, a za pewien czas bym chciał go wymienić, więc szkoda kasy zbytnio.
Na odległość nie moge w 100% potwierdzić że to awaria napędu. Podałem ci wyżej co można m.in. zrobić aby zdiagnozować problem ale skoro nie chcesz majstrować przy komputerze to nie potrafię ci inaczej pomóc.
No dobra. Nie mam nic do stracenia, pewnie tak czy siak będę musiał zakupić nowy napęd, więc powiedzmy, że pobawię się trochę przy napędzie. Mógłbyś powiedzieć co mam zrobić, tzn. opisać jakieś kroki?