Mam taki problem z napędem jak w tytule. Próbuje skopiować plik z płyty dvd na komputer. Po włożeniu płyty normalnie mi się wyświetla, wszystkie pliki na płycie się wyświetlają. Jak próbuje skopiować potrzebny plik na początku wszystko jest ok, kopiuje się z dobrą prędkością, pasek się ładuje. Jednak za każdym razem po kilkunastu lub kilkudziesięciu procentach staje w miejscu, prędkość transferu spada do 0 a napęd zaczyna wydawać dźwięki jakby się męczył z płytą. I tak przy każdej próbie.
Jak myślicie co tutaj może być zepsute? Czy dam radę to naprawić samemu w domu? Proszę o jakąś radę bo nie znam się na tym
Biorę piwo/flaszkę idę do sąsiada/kolegi mieszkającego naprzeciwko z przedmiotową płytą i odpalam w jego kompie ( oczywiście ma on nagrywarkę). Coby się tam wydarzyło --> wnioski chyba wyciągniesz sam?
W (prawie) trzeciej dekadzie XXI w. może być ciężko znaleźć sąsiada z napędem. W domu mam sześć kompów i żaden nie ma DVD Ale sama idea ze wszech miar słuszna.
Hmmm…Ja bym rzekł: ciężko znaleźć sąsiada z aktywną aparaturą.
W domu mam dwa PC i dwa laptopy ( a w piwnicy jeszcze dwa PC) - wszystkie z nagrywarkami DVD.
Co do sąsiada nawet dobry pomysł, jeżeli znasz go na tyle. Co do nagrywarki DVD to mam go zarówno w stacjonarnym komputerze jak i w obu laptopach. I to jeden kupiony nie cały rok temu i to nie z najniższej półki tak więc nie sądzę, aby to był jakiś problem.