Napięcie na usb

Jak USB jest wyłączone, to w ogóle w USB nie ma prądu…

Tak, napięcie jest takie samo i wynosi 5V, a natężenie 0,5A (dlatego tak wolno się ładuje telefon przez USB).

Adalbert , 0,5 A dopiero jak podłączone urządzenie wyśle “prośbę” do komputera o pozwolenie na pobranie takiego natężenia i chyba tylko przy włączonym komputerze. W innym przypadku z tego co pamiętam jest możliwy pobór tylko 0,1 A.

Cały czas jest 500mA, w zasilaczach cały czas pracuje linia +5V SB.

fabregas4 , przecież napisałem jasno w poście wcześniejszym. Na 95% nie, max 100 mA (0,1 A) Podłącz i sprawdź czas ładowania.

Mój telefon potrafi się przez całą noc nie naładować jak jest podłączony do “wyłączonego” (wyłączenie oczywiście programowe, hibernacja lub uśpienie) komputera. Pełne ładowanie za pomocą fabrycznej ładowarki trwa około 3 godzin, a ładowany z USB przy włączonym komputerze trochę ponad 4 godziny. Bywają jednak wyjścia USB wykonane w sposób “budżetowy” (cięte w kosztach) które dają zawsze do dyspozycji pełne 0,5A

Tobi , Napiecie jest, tylko komputer “nie chce się zgodzić” na pełen pobór prądu :wink:

Oświadczam że nie masz racji. Na razie nie produkuje się płyt głównych “regulujących prąd” portu USB. Gniazdo jest podpięte do zasilacza przez bezpiecznik (rezystor zabezpieczający), żadnej skomplikowanej elektroniki tam nie ma.

Jestem w stanie udowodnić to co napisałem na przykładzie dowolnej współczesnej płyty głównej.

Dwie możliwości:

  • port USB do którego podłączyłeś telefon nie jest zasilany napięciem +5Vst-by (jest to możliwe, często stosowane rozwiązanie)

  • masz uszkodzony zasilacz.

“Wyłączenie programowe” … LOL. Mylisz pojęcia ->> inne są stany zasilania w trybie “suspend [to RAM]”, inne w hibernacji (“suspend to disk”). Tak naprawdę zasilacz ATX ma dwa poziomy zasilania: normalny (wszystkie napięcia włączone) i stand-by (pracuje tylko sekcja +5vSTby), natomiast cała reszta “oszczędnych stanów pracy” komputera jest wynikiem działania płyty głównej. A ponieważ płyta główna ma porty USB podłączone bezpośrednio do zasilacza, to … patrz wyżej.

B-Z-D-U-R-A

aTaSerwis , Doczytaj, nie będę się tu produkował bo to nie ma sensu, niektóre zwroty użyłem w poście dla uproszczenia (wyłączenie programowe - czyli nie wyłączenie fizyczne wyłącznikiem z tyłu komputera) Z mojej strony koniec tematu.

Co mam “doczytać”?

Przestań pisać bzdury, wprowadzasz ludzi w błąd.

Zasadniczo cedar , ma rację, standard USB 2.0 definiuje wydajność prądową gniazda na poziomie 100mA, dopiero urządzenie może wynegocjować większą wydajność prądową do 500mA. W praktyce jednak faktycznie większość płyt głównych nie limituje tego prądu tak jak pisze aTaSerwis , nie można jednak raczej zagwarantować, że nie robi tego ŻADNA płyta - może ktoś gdzieś w końcu zrobi/zrobił płytę zgodną ze specyfikacją USB 2.0