Napięcie w gniazdkach

Napięcie w gniazdkach sieciowych u mnie w domu wynosi 243V, czy to normalne?

Nie masz się czym martwić (no może co najwyżej jakością miernika)

To jest normalne. w Polsce napięcie w gniazdkach teoretycznie powinno wynosić 230V, jednak takie wahania są dopuszczalne (u mnie jest np. koło 220V - tak więc prąd masz całkiem dobry).

Mnie nauczyciel od fizyki uczył, że napięcie w gniazdkach max. może wynosić 324v (230 * pierw. z 2), choć wydaje mi się to trochę za dużo :?

Akurat w pracy się zajmuje dokładnymi pomiarami - min. napięcia, może jak nie zapomnę to sprawdzę co tam w gniazdkach piszczy, da radę nawet z bardzo dużą dokładnością po “,” (wysoka klasa przyrządów/a może niska, bo działa to w drugą stronę), ale nie wiem czy to ma sens :]

Jakbyś zmienne napięcie zamienił na stałe to by tyle wynosiło.

Po wejściu do UE trochę się to zagmatwało prawdopodobnie można przyjąć, że prawidłowe napięcie, to: 230V +/- 10%

Czyli od: 207 do 253V.

Zobacz z resztą tu:

http://www.sep.krakow.pl/pdf/biuletyn/18-2002-28.pdf

http://www.ise.pl/forum/viewtopic.php?f … t=+zeszyt+

Inną sprawą jest jak wspomniał Airborn jakość miernika.

Może nie tak, nie jakość a to że pomiar napięcia szczególnie jeśli chodzi o prąd zmienny zawsze może być obarczony ryzykiem sporego błędu.

Przykład (Multimetr VC-220):

Tolerancja pomiaru (Napięcie zmienne)

Zakres pomiaru 750 V

Dokładność ±(1,0%+5dgts)

Rozdzielczość 1 V

Częstotliwość 40 Hz bis 400 Hz

dgts jest to najmniejsza cyfra jaka w danym zakresie może być wyświetlona.

Przy napięciu dokładnie 230V taki miernik może pokazać:

230V - (1% + 5dgts) <=> 230V - (2,3V + 5V) = 222,7V

Lub:

230V + (1% + 5dgts) <=> 230V + (2,3V + 5V) = 237,3V

Wynika, to z budowy mierników, a wątpię żebyś używał miernika wysokiej klasy (laboratoryjnego) do pomiaru napięcia.

Tomik 71, tak z ciekawości - masz podobna pracę, czy po prostu interesujesz się tymi sprawami? ;]

Z zawodu jestem elektromonterem lecz od 20 lat nie pracuję w tym zawodzie (że tak powiem: względy zdrowotne).

Coś tam jeszcze od czasu do czasu zrobię w domu lub u rodziny ale nie zawodowo.

A z zamiłowania sporo interesowałem się elektroniką, ale ostatnio to też mnie przestało kręcić na rzecz komputerów i internetu.

Od razu widać, skoro wiesz o 10 % tolerancji.

Coś chyba nieuważnie słuchałeś co do was mówił .

To zależy jeszcze od konstrukcji prostownika. Bardziej precyzyjne było by określenie, że jest to napięcie odpowiadające określonemu napięciu stałemu. Bo prostując możemy dostać niższe napięcie (straty).

Co do tego czy to dużo czy mało… 230V to napięcie skuteczne. Biorąc pod uwagę, że przebieg w sieci jest sinusoidalny (przynajmniej teoretycznie), i wiedząc, że wartość skuteczna przebiegu sinusoidalnego to wartość maksymalna/pierwiastek z 2. 325V to wartość maksymalna napięcia jakie występuje w domowej sieci.

Po co te przytyki ?

Nie umiesz czytać ze zrozumieniem ?

Wiesz co znaczy słowo: prawdopodobnie ?

Zajrzałeś chociaż pod podane linki ?

Jeśli nie zgadzasz się z moją odpowiedzią, czemu po prostu nie podałeś swojej wersji (popartej jakimkolwiek dowodem) skoro wiesz lepiej ?

Ależ jakie przytyki ?? Stwierdziłem tylko fakty, gdyż mało kto spoza “branży” wie o dopuszczalnej 10 % tolerancji. I stąd pojawiło się to pytanie na forum :slight_smile:

BTW coś chyba jesteś przeczulony na swoim punkcie :stuck_out_tongue:

fiesta sorry źle cię zrozumiałem :oops: .

Podaję jeszcze jeden link w którym można w dość przystępny sposób przeczytać jak przebiegała:

Zmiana napięcia w sieci nn. dostosowanie do standardów UE