Witam, drukarka jak w tytule. Miga lampka pod kartridżem Magenta. Drukarka nie drukuje, zmiana kartridża ani ponowne uruchomienie, ani wgranie nowych sterowników nie pomogły.
Proszę o jakieś sugestie.
Pozdrawiam,
Waldek
Przeczyścić styki w gnieździe drukarki i kartridżu - widocznie coś nie łączy.
Ewentualnie jeden toner ci się skończył, a drugi kupiłeś z trefnym czipem którego nie rozpoznaje
Przeczyściłem styki spirytusem, wymieniłem kilka kartridży ( bo miałem zapas) i dalej nie drukuje i miga M pod Magenta. Może jeszcze jakieś pomysły i czy w serwisie to naprawią?
Oryginalne kartridże, czy zamienniki?
Przy zamiennikach czasami jak dłużej postoją nieużywane (zapas) to zmienia się lekko przepuszczalność światła ich tuszu. (w oryginałach też, po długim czasie)
O ile się nie mylę to ten model sprawdza tusz po przepuszczalności światła. Z tyłu kartridża powinno być takie okienko, przez które drukarka sprawdza “poziom” tuszu, a przy okazji jak tusz odbiega od parametrów danej przepuszczalności to wywala na nim błąd.
Może też tak być jak optyka się zabrudzi i podobny efekt.
Firmware drukarki nie było aktualizowane ostatnio czasem?
HP to jedna z tych firm, które potrafią namieszać ze sterownikami lub firmware tak, że są problemy z zamiennikami.
Dzięki za pomoc.