Naprawa matrycy Vaio w serwisie, niedziałający dotyk po naprawie

Cześć,

Oddałem laptopa Sony Vaio Pro 13 pod koniec maja do serwisu. Problemem był ekran, który migał podczas pracy na baterii (przy zasilaniu z kabla nic się nie działo). Dotyk działał bez zatrzeżeń. Teraz po 2 miesiącach dostałem 4 propozycje:

  1. zwrot laptopa z dokonaną naprawą ale niedziałającym dotykiem. zwrot 400 zł względem zapłaconej wcześniej kwoty.
  2. Zwrot nienaprawionego kompa, w możliwie gorszym stanie. Serwis zastrzega, że “stan notebooka może odbiegać od stanu sprzed naprawy. Po ponownym remontażu będą występowały problemy z działaniem wyświetlacza, ale jaki będzie ich zakres to będziemy mogli stwierdzić po wykonaniu tej usługi.”
  3. “Kontynuacja naprawy po Pana akceptacji dopłaty w wysokości 615,00zł brutto z tytułu naprawy digitizera - do opłacenia przy odbiorze sprzętu z naprawy.”
  4. “Wymiana całego modułu LCD i taśmy LVDS w cenie 2.800,00zł netto / 3.444,00zł brutto tak jak zostało to Panu przedstawione w pierwotnej wycenie naprawy.” Z uwzględnieniem wpłaconej już kasy.

Laptop siedzi cały czas w serwisie.

Skoro u mnie dotyk działał, a teraz po naprawie serwisu nie działa. Wg mnie to oni go “uszkodzili” i serwis ponosi odpowiedzialność za tę usterkę. W szczególności, że na poczatku nic nie mówili o możliwych problemach z digitizerem.
Jak to są ma do art 471. KC. i innych? Serwis ponosi odpowiedzialność, za oddanie sprzętu w stanie pogorszonym, ponieważ jest zobowiązany do naprawy i oddania go w stanie niepogorszonym. Co to o tym myślicie?

Jakby ktoś chciał wiedzieć, RAM Serwis w Poznaniu. Przez 2 miesiące nie potrafią naprawić komputera i co chwilę przesuwają termin naprawy, oraz ostatecznie psują sprzęt klientów.

Tzn. że zapłaciłeś do tej pory 400 zł czy więcej?

Strasznie dużo. ile ten laptop kosztował?

Pisz firmie, że nie będziesz płacił za coś co działało, a nie działa. Być może chcą cię naciągnąć, a dotyk jest sprawny. Jeśli nie zgodzisz się na ich warunki, to może okazać się, że Ci szybko odpiszą, że jednak udało się go jakoś “naprawić”.

W momencie przyjęcia sprzętu do naprawy właściwy przedsiębiorca ma przede wszystkim obowiązek skutecznego dokonania naprawy oraz zwrotu rzeczy w stanie co najmniej niepogorszonym. Firma, która poprzez nienależyte spełnienie świadczenia spowodowała dodatkowe uszkodzenia ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą z art. 471 kodeksu cywilnego. Osoba poszkodowana może zatem żądać przywrócenia poprzedniego stanu rzeczy bądź zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej* .

Myślę, że warto serwisowy przypomnieć zapis tego artykułu.

1 polubienie

Tak, blisko 1100 zł.

Dużo, w mojej konfiguracji niecałe 6k w 2013r. Na szczęście trafiłem na dobrą promocję :slight_smile:

Już dwa tygodnie się z nimi bujam i mówię kategoryczne nie dla dopłaty za naprawę czegoś co działało. Serwis dalej stoi przy swoim.Wg mnie i tak chcą naciągnąć na ten dotyk, kwestia jak bardzo
Tylko już 2 miesiące już jestem bez kompa…

Znam ten artykuł, już czytałem. Kodeks też już zacząłem czytać.
Może przedsądowe polubowne rozwiązanie sporu coś pomoże.

BTW każdy szanujący się serwis ma ubezpieczenie z tytułu OC. Jeśli nie ma - cóż, niech płacą z własnej kieszeni, a nie z ubezpieczyciela.

Hej,

Najlepiej od razu sprawę zgłosić do Rzecznika Konsumentów, jeśli taki działa w mieście, w którym mieszkasz. Albo od razu z wielkiej rury do UOKiK. Ewidentny przekręt i próba wyłudzenia kasy!

Pozdrawiam,
Dimatheus

1 polubienie

Takie cwaniactwo należy tępić rozgrzanym żelazem :rage:

1 polubienie

Co myślicie o samej nagłej (awarii i) konieczności wymiany panelu dotykowego po wymianie taśmy i matrycy? I dlaczego nagle po wymianie matrycy dotyk ma niedziałać?

Wiem, że raczej wymienia się całe moduły. Jednak skoro się podjęli naprawy (wymiany) samej matrycy, to znaczy, że są w stanie z tym poradzić jako profecjonalny serwis laptopów.

Dokładnie - skoro umawiałeś się na naprawdę i taką zlecałeś, to powinni się wywiązać zgodnie z ustaleniami.

Zleciłem diagnozę usterki i jej naprawę, ponieważ nikt nie znał dokładnej przyczyny mrugania. Stwierdzili, że taśma i matryca - ok, to naprawili. Nawet skutecznie, ponieważ wg nich problem już nie występuje. Więc wg mnie tutaj wykonali swoją robotę w zasadzie w 100%.
Nagle okazało się, że dotyk nie działa. Jednak wcześniej działał u mnie, a po naprawie nie działa. Tylko w takim razie dlaczego chcą wymienić panel dotykowy? Zepsuł się, uszkodził sam? Nie jestem przekonany. Czy np nie potrafią zmonotować prawidłowo digitizera i matrycy? Tego już nie wiem

W każdym bądź razie uszkodzili to, co działało poprawnie. Więc powinni to naprawić na własny koszt.

Bo przy otwieraniu obudowy ten kabelek szeroki łączący panel z płytą łatwo urwać, szczególnie jak jest “zaczepiony” w jakimś wycięciu :wink: