Witam, po zmianie płyty głównej system windows XP nie chciał się wółączyć, cały czas BSOD i 0x0000007B
Wybrałem opcje naprawy z płyty ale niestety naprawa nie chce się zakończyć -kiedy dochodzi do ostatniego kroku zamiast XP ponownie uruchamia się naprawa i tak w kółko.
Czy jest jakieś wyjście?
Zainstalowałem sobie ponownie system w innym katalogu by móc korzystać z internetu więc mam swobodny dostęp do starego systemu. Co zrobić by ponownie zobaczyć ukochany ekran z błędem 0x0000007B?
Ale po co skoro nowa instalacja mi działa? Ja się pytam jak wrócić do starej bo jak teraz ją włączam to ponownie pojawia się instalowanie systemu a po komunikacie instalator rozpoczyna ponowne uruchamianie który powinien oznaczać że naprawa się skończyła znowu wita mnie ekran instalacji (krok 4).
Jak sprawić by nie włączała się ta naprawa - instalowanie systemu? Jakie pliki odpowiadają za to że ona się włącza?
Nawet jeżeli wybieram F8 - tryb awaryjny po wejściu do pulpitu pojawia się okno informujące że w tym trybie naprawa nie działa po czym komputer się restartuje.
I to jest przyczyna niemożności naprawy. Płyta musi być w tej samej wersji co naprawiany system. Można pokusić się o skomponowanie własnej płyty ze zintegrowanym SP3, ale to też jest loteria, bo czasem nawet duża aktualizacja po SP3 może sprawić, że instalator na płycie rozpozna, że system naprawiany na HDD jest w nowszej wersji i odmówi naprawy.
Uznałem porażkę i skasowałem stary system. Najbardziej żal mi poczty, wszystko inne udało się przywrócić, aktywacja poszła automatycznie (bez telefonu). Przy tej okazji zakochałem się w Origin - w ciągu doby ściągnąłem i na nowo zainstalowałem wszystkie gry z DLC oraz w Steam - nic nie musiałem zmieniać, wszystko działa.