Witam
Dzisiaj postanowiem pobawic sie oprogramowaniem do szyfrowania i mam nastepujacy problem otoz zaszyfrowalem sobie caly dysk a nastepnie chcialem sprawdzic czy dysk widoczny jest pod linuksem, teraz system nie chce sie uruchomic gdyz bootloader veracrypt nie wiem dlaczego ulegl uszkodzeniu. dysk nie jest nawet widoczny w bios, czy istnieje szansa na naprawe tego dysku? Nie skopiowalem do zewnetrznej lokacji tego malego pliku iso, ktory sluzyl uruchomieniu w razie takich sytuacji. Haslo oczywiscie pamietam niemniej nie zalezy mi na danych a bardziej na odzyskaniu dysku ssd. Cos czuje, ze bez tego iso nie odzyskam bo byl generowany losowo i dysk stanie sie tylko przyciskiem do papieru.
P.S Przepraszam za brak polskich znakow, pisze to pod linuksem uruchomionym z pendriva i nie wiem jak tam wlaczyc polskie znaki.