Pragnę rozwinąć w końcu możliwości swojego dysku sieciowego Synology poza LAN.
Z dostępem do plików za pomocą aplikacji Synology nie ma problemu, ale chciałbym utworzyć dostęp do wybranego folderu przez dowolną przeglądarkę www poprzez zalogowanie się.
Bodajże w zupełności wystarczyłby tu QuickConnect, ale coś nie mogę tego ruszyć. Konto założyłem i jedyne co działa logowanie na pulpit DSM. Jeśli w opcjach QuickConnect pozostawię jedynie Udostępnianie plików i/lub Synology Drive Server logowanie na przeglądarce przez quickconnet.to zwraca error=12 wskazując że mam zaznaczyć co najmniej jedną usługę.
Utknąłem, pomożecie?
Druga kwestia, to niewystarczającą dla mnie funkcjonalnością jest wyłącznie dostęp read only do zasobu udostępnionego na Synology, chciałbym, aby była możliwość swobodnego wgrywania plików na serwer.
@januszek
Hmm, nie wiem, raczej nie. Chodzi mi o podstawowy dostęp, który teoretycznie wydaje mi się powinien być realizowany przez QuickConnect.to
Skąd błąd na stronie www przy próbie logowania na swój ID, skoro mam zaznaczoną opcję w zezwoleniach na dostęp? Działa tylko DSM i pulpit - a tego nie chcę.
W QuickConnect w zaawansowanych w zezwoleniach mam zaptaszkowane “Udostępnianie plików”. Po doinstalowaniu Synology Drive Server pojawiła się na liście i ta usługa. Skoro usługa jest na liście, rozumiem, że jest uruchomiona i działa, nie rozumiem dlaczego nie działa wchodząc przez adres https://quickconnect.to/nazwauzytkownika i jakie kroki mam dalej podjąć.
Nadmienię jeszcze, że poprzez FileStation mogę sobie w akcjach wybrać Udostępnianie, np. folderu. Mogę poustawiać hasła / użytkowników, itp. Generuje się link w postaci http://gofile.me/CiagZnakow oraz kod QR.
Taka znajomość linku na razie by mi wystarczyła, ale na innym komputerze / telefonie otwarcie tego linku daje dostęp w trybie tylko do odczytu. Ani tu wgrać, ani skasować…
Rozumiem, że chcesz się połączyć przez tą aplikacje sieciową DSM synology przez internet?
Masz zaptaszkowane w quickconnect DSM?
Dla połączenia przez Quickconnect synology używa tej strony czy inaczej DSM (czyli przez przeglądarke), jeżeli chcesz zsynchornizować folder czy coś innego to trochę inaczej ale z tego co rozumiem tobie chodzi o DSM.
Następnie to co też widzisz jest zależne od uprawnień użytkownika przez którego się logujesz + tego co zaznaczyłeś w zaawansowanych.
Jeśli zaptaszkuję w Quickconnect DSM, to wchodząc przez link http://saphrii.quickconnect.to otrzymuję okienko z loginem i hasłem i loguje się na pulpit DSM. Tego nie chcę.
Oczekuję, by mając zaznaczone wyłącznie “udostępnianie plików” wchodząc w powyższy link pojawi się znowu okienko logowania (a nie error=12) i pojawi się webowy FileStation z pełnymi opcjami wgrywania kasowania itd jak na załączonym zdjęci, dokładnie tak jak to się dzieje poprzez tworzenie udostępniania folderu do linku http://gofile.me w trybie tylko do odczytu.
Znaczy tak ta opcja, że widzisz folder i możesz wgrywać jest częścią DSM więc bez tego się raczej nie da. Możesz udostępnić link do folderu i w rogu będziesz miał opcje zaloguj (przynajmniej na 90% jestem pewien musiałbym sprawdzić aby być na 100% stąd u ciebie błąd 12)
Ewentualnie zamiast Udostępnij masz też coś takiego jak “Utwórz żądanie pliku” i wtedy Udostępniania używasz do przeglądania, a tego drugiego do wgrywania jeżeli chcesz się trzymać tylko przeglądarki.
Teraz ciekawostka. Gdy miałem zaptaszkowany w QC zezwolenie dla DSM, to wchodząc z internetu przez “urządzenie testujące” na link saphrii.quickconnect.to i po zalogowaniu utworzył się link saphrii.cz2.quickconnect.to pod którym wyświetlił się pulpit dsm. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że po odptaszkowaniu DSM w opcjach QC link na “urządzeniu testującym” dalej jest aktywny i mogę się logować na pulpit dsm! saphrii.q… nie działa saphrii.cz2.q…działa
Raz - faktycznie po wejściu w wygenerowany w “Udostępnianiu” link mam opcję zalogowania. I to działa. Trochę upierdliwie, ale działa. Minus taki, że muszę znać ten zakręcony link, gdzieś go sobie zachować. więc:
Dwa - Jak mieć dostęp do powyższego wchodząc przez quickconnect.to/nazwaużytkownika ?
Trzy - opcja z utworzeniem żądania pliku generuje link lokalny. Z zewnątrz się nie dostanę.
@aesereht dziękuję za odpowiedź i przepraszam za późną moją zwrotkę.
OK, twożył się link lokalny dopóki nie miałem w opcjach quickconnect zezwolenia dla DSM. Po udzieleniu tworzy się j.w.
Tak - taki generuje się pod Udostępnij i jako jedyny działa jeśli w opcjach quickconnect mam wyłączony DSM
Ta postać zaczyna działać dopiero po włączeniu DSM w opcja QC.
.
Podsumowując. Trochę dziwna jest dla mnie ta konieczność włączenia zezwolenia dla DSM, ale cóż - do przeskoczenia.
Póki co najbardziej zadowolony jestem z działania opcji tworzenia żądania pliku. Proste, działa bez zbędnych ceregieli, mega przydatne, jak ktoś chce (lub ja z innego miejsca) przesłać na NAS jakiś większy plik pomijając wszelkie serwisy typu WeTransfer.
Niestety zawiedziony jestem funkcjonowaniem opcji udostępniania folderu. Logując się na póki co jedyne konto - administratora, od razu mam dostęp do absolutnie wszystkich zasobów. Czyli muszę stworzyć kolejne konto użytkownika i przydzielić dostęp do folderu dla tego użytkownika, po czym udostępnić folder i wskazać użytkowników uprawnionych. Kołomyja bez sensu.
Ale dwa największe rozczarowania na koniec:
Sądziłem że będąc gdziekolwiek na Świecie, znając wyłącznie mój login quickconnect, będę mógł łączyć się z włączonymi usługami wchodząc w najprostszą postać linku http://saphrii.quickconnect.to/ i tam sobie wybrać z czym chcę dalej działać
Ale nie, muszę znać ten nieszczęsny losowy ciąg znaków na końcu, bo inaczej tylko pulpit.
Problem z certyfikatem. Tak jak przeglądarki nie wyrzucają żadnego problemu przy otwieraniu linku z tworzenia żądania pliku, tak chęć dostępu do pulpitu, czy zasobu udostępnionego - przeglądarki zwracają problemy z certyfikatem https Synology. Pół biedy, gdy ja z tego korzystam, dodaję do zaufanych, ale jak udostępniam komuś - nie wygląda to dobrze.
Czy coś w temacie certyfikatu Synology da radę zrobić? Jest ważny do 2038… tylko co z tego, jak mu przeglądarki nie ufają.