Większość pewnie poleci jakiś odbiornik na windowsie, z automapą. I w sumie nie ma pewnie co narzekać, bo ludzie sobie to chwalą.
Ja od siebie mogę polecić tyle, żebyś zerknął na Garminy.
To czym się imo wyróżniaja na +:
+całkiem dopracowana darmowa mapa (głównie polski). Miejscami gorsza, miejscami lepsza niż płatne. Fajnie, że często aktualizowane, nie wiem czy są na tyle rozbudowane otwarte projekty na inne odbiorniki. (http://ump.waw.pl/)
+Garmin nuMaps Lifetime. Po tym jak nam się kupiona mapa już zdezaktualizuje, wypadałoby mieć jakieś aktualizacje. W Garminie fajne jest to, ze płacimy raz i mamy aktualizacje dożywotnio na danym odbiorniku (http://www.ceneo.pl/3273760s - jak widać jednorazowo 240 zł). Z tego co widzę na allegro roczna subskrypcja automapy na Europe kosztuje 140zł, czyli z Garminem po 2 latach już jesteśmy na plus… EDIT: heh… właśnie szukałem jakie Garminy teraz by sie łąpały w Twoim budżecie… i ku mojemu zdziwieniu niektóre modele są sprzedawane w wersjach od razu z dożywotnią subskrypcją map w cenie…, fajne.
Mapy Garmina są bardzo przyzwoite, Garmin przecież dość uznaną jeżeli chodzi o GPSy marką jest- nie tylko samochodowe, ale i morskie, lotnicze… czyli nei jest to firma znikąd.
+same mapy od Garmina są dokładne i ładnie prowadzą. Oczywiście zdarzają się wpadki, szczególnie gdzieś przy gruntowych drogach… a bywają i poważniejsze… (mapy robią po zdjęciach, na podstawie innych map i raz nawet się w jednej wersji pojawiła droga, która z 50 lat podobno już nie istnieje). No ale nie oszukujmy się, że nie ma map idealnych… przynajmniej ja takich nie widziałem.
+jadąc w jakieś mniej popularne miejsce niż Europa Zachodnia możemy mieć całkiem przyzwoite mapy. Nie dość, żę sam Navigator ma całkiem fajne to zauważyłem, że w takich państwach jak Bułgaria, Ukraina miejscowi jeżdżą głównie na Garminach… a powód jest prosty- miejscowe mapy zazwyczaj pierwsze wychodziły na te właśnie urządzenia. Tym sposobem mam np. na prawdę przyzwoitą mapę Ukrainy. Teraz to już się pewnie zmienia dość mocno i inni producenci wchodzą na tamte rynki, ale ogólnie jak wpiszesz w google zapytania ‘mapa gps dziwne_państwo’ to największe szanse masz właśnie na zobaczenie map Garmina. Ale nie każdemu są potrzebne przecież mapy dziwnych państw… mi się przydają.
+bardzo ergonomiczne w obsłudze, przynajmniej takiej na co dzień. Właśnie przyzwyczajony prostym interface’m Garmina jak siadłem kiedyś do automapy to nie mogłęm pojąć czemu to takie niewygodne w obsłudze… ile trzeba się naklikać, dużo małych przycisków, że w czasie jazdy nie trafisz. Może kwestia przyzwyczajenia. Tak samo w larcach obsługa mnie trafiała. Podobno tomtomy mają prosta i przyjemną, ale nei wiem, nigdy nie miałem okazji używać.
To chyba przejdę do minusów, bo idealnie oczywiście nie ma:
-o ile na co dzień jest łątwy w użyciu to jak coś chcemy pokombinować z mapami, przetworzyć papierową na elektroniczną, coś połączyć, coś poprzesuwać to już się komplikuje. Sporo jakiś dziwnych programików, formatów ;p… więc jak chcemy coś się bardziej pobawić z nawi to trzeba trochę czasu jej poświęcić, żeby ogarnąć na jakiej zasadzie to działa. Nie chodzi o aktualizacje typu firmware, czy garminowe mapy (tu się praktycznie podłącza kabel, loguje na stronie garmina i klika 'update ;p)… raczej chodzi o jakieś właśnie wgrywanie map znalezionych gdzieś w necie, łączenie map różnego pochodzenia… ale jest bardzo dobrze rozwinięta społeczność więc idzie sobie poradzić i z tymi bardziej skomplikowanymi operacjami.
-w tych niższych modelach niestety asystent pasa ruchu jest dość prymitywny, niby pokazuje pas, ale słąbo to widzać, nie jest ładnie rozrysowany rozjazd, nie ma wymalowanych pasów itd… najwyżej można zobaczyć czy mamy się trzymać bliżej prawej czy lewej… oczywiście komunikaty są której strony się trzymać.
-w niższych modelach nie będziemy mieli modeli 3d budynków i tego typu wodotrysków
-na własną rękę w czasie jazdy mapy poprawić nie możemy… czyli np. poprawić, ze tu jest jednokierunkowa, czy, że tu jest rondo, a nie zwykłe skrzyżowanie. Dla mnie to największy minus Garmina. Bo nie ma nigdzie idealnych map, a fajnie gdyby można było drobne poprawki samemu wprowadzać.
-dość uboga funkcjonalność… czyli mamy to co nam producent dał… a że poszczególne wersje garminów różnią sie głównie wodotryskami to w tańszych modelach poza nawigacją specjalnie obfitości innych funkcji nie będize. Nie ma Windowsa, więc nie ma odblokowywania, nie zamienimy odbiornika w mały komputerek… ale raczej mało kto kupuje odbiornik gps do słuchania muzyki, czy oglądania filmów :P, ważne, żeby nawigacja porządnie działała i działa nawet w niższych modelach. Liczy dokładnie, dobrze przewiduje czas podróży, bierze pod uwagę godzinę przy ustalaniu przejazdu (np. w nocy prowadzi przez centra mijanych miast, w dzień unika, w godzinach szczytu staje na głowie, żeby znaleźć obwodnice). Same odbiorniki między soba się różnią algorytmami. Powiedzmy, że wygląda jakby miały jakieś swoje preferencje. Garmin mojego taty woli trochę nadrobić, ale prowadzić głównymi drogami, mój nieco chętniej zjeżdża z tych głównych…ogólnie dużych różnic nie ma i jest to bardzo płynne, ale 2 różne odbiorniki często wyliczą 2 inne trasy, zazwyczaj obie będą dobre, ale trochę w innym stylu, różnicę widać nie w miejscach gdzie jedyna słuszna trasa narzuca się sama, ale np. w miastach gdzie często jest wiele równie dobrych sposobów na dotarcie do tego samego miejsca ;p Te nowe Garminy podobno sie uczą stylu jazdy kierowcy i zapamiętują jego ulubione drogi, ale te modele chyba jeszcze poza zasięgiem są (nie pamiętam już które to były).
Ok to teraz konkretne modele:
Garmin Nuvi 1200T
300zł + po jakimś czasie 240 za aktualizacje (chyba, ze wersja budżetowa- jeździmy na tej darmowej ;p)
3.5" najprostszy model Garmina. Sam posiadam taki, tylko, że bez TMC
Garmin nuvi 1390T Europa Lifetime
570zł (ale w tym już aktualizacje, więc odejmując 240zł wychodzi tylko 330zł… tyle, że wychodzi tak jakby za aktualizacje trzeba było na miejscu wyłożyć tą kasę, a nie np. po roku)
4.3"Ten niby posiada już normalnie asystenta pasa ruchu z widokiem skrzyżowań, bluetooth (jako zestaw głośnomówiący do telefonu np.), wyświetlanie ograniczeń prędkości (mi się wydawało, że mój też ma ;p… ale wg strony Garmina nie ma… sam już nie wiem xD).
Gdybym ja kupował teraz gps to bez namysłu bym sobie takiego 1390T sprawił 
będzie służyła do nawigowania po Polsce i Europie - musi mieć więc możliwość wgrania alternatywnych map - czyli odblokowana (chyba, że będzie już miała zainstalowaną w miarę dobrą mapę Polski i Europy)