Jeśli zdarza ci się dużo siedzieć przed monitorem i czytać tekst z białego tła (np. PDF-y, DOC-e, itp) i męczy ci się wzrok od zbyt jasnego tła to masz ten sam problem co ja. Postanowiłem go rozwiązać.
Jednym z częściej polecanych programów jest f.lux http://www.dobreprogramy.pl/f.lux,Progr … 21432.html , który dostosowuje temperaturę barwową kolorów Windowsa do czasu lokalnego. Program dobry, niemniej nie rozwiązał mojego probelemu.
Kolejnym krokiem było użycie Windowsowego narzędzia Lupa i ustawienie funkcji inwersji (typowy negatyw). Było lepiej, ale to jeszcze nie to.
I w końcu znalazłem program. A w zasadzie nakładkę na wspomniane wyżej Windowsowe narzędzie - Lupę. Z tym, że dające większe możliwości. Zawiera ono w sobie kilka zdefiniowanych filtrów, które możemy dowolnie przełączać.
Oto kilka przykładów pulpitu z nałożonymi filtrami:
Po uruchomieniu programu i wciśnięciu kombinacji klawiszy WIN+LAlt+N (negativ) uruchamiamy funkcję negatywu / lub ją wyłączamy
Kolejnymi klawiszami WIN+LAlt+(F1-F10) zmieniamy filtry
- Standardowy wygląd pulpitu
- Podstawowy negatyw dostępny w opcjach narzędzia Lupa WIN+LAlt+F1
- Jeden z filtrów z zakresu klawiszy WIN+LAlt+(F2-F6)
- Negatyw w odcieniach sepii WIN+LAlt+F7
- Negatyw w odcieniach szarości WIN+LAlt+F8
- Negatyw w odcieniach czerwieni WIN+LAlt+F9 Może być przydatne dla astronomów i innych miłośników nocnego obserwowania nieba, wspomaganego komputerem.
Filtry możemy dezaktywować kombinacją WIN+LAlt+N , lecz program dalej rezyduje w pamięci i jest gotowy na szybkie wywołanie tą samą kombinacją klawiszy. Całkowicie można go wyłączyć wciskając WIN+LAlt+H
Program nazywa się NegativeScreen i znajduje się na stronie http://arcanesanctum.net/negativescreen/
Ja aktualnie korzystam z wersji 2beta http://arcanesanctum.net/other/NegativeScreen2beta.exe, gdyż posiada funkcję łagodnego przejścia między filtrami. Rzecz gustu. Dla wygody przypiąłem go sobie do paska zadań - ikona trzecia od lewej.
Ważne jest, że program się wciąż rozwija i można liczyć na nowe funkcjonalności. Autor udostępnia również źródła dla zainteresowanych.
Użytkownicy Windows XP niestety nie skorzystają z tego programu, gdyż brakuje tam narzędzia Lupa (Magnification API), na którym to opiera się prezentowana aplikacja.
W połączeniu ze wzmiankowanym na początku f.lux stanowią całkiem niezły duet.