Netbook - Czy warto?

Witam. Chciałbym się was poradzić czy warto kupić właśnie Netbooka albo jak kto woli Notebooka.

Ogólnie to potrzebuje właśnie przenośny komputer do internetu. Nie miałem okazji pobawić się Notbookiem jeszcze.

Zastanawia mnie tylko jak procek 1.6Ghz z 512mb L2 daje rade z rozbudowanymi stronami flash czy java.

Czy są jakieś przycinki. Zwolnienia przekłamania?

Chciałbym jeszcze używać go do filmów i muzyki (chyba da się coś obejrzeć na 10.2cala:). I tyle.

Tak wiec co sadzicie o Netbookach dla użytkownika jak ja ?

Pozdrawiam

Powiedz ile kasy chcesz wydac

Netbooka już wybrałem za 300$ z newegg.com Lenovo S10 albo Asus. Byl Asus za 230$ z linuxem ale się zmyl w kilka dni :). Wszystkie Netbooki są takie same tylko różnią się budowa i znaczkiem firmy :slight_smile: 1.6Ghz 1gb ram i grafa intel 950G i 120 lub 160GB HDD Sata.

Właśnie a jak jest u nich z bateria ?

Wydajność starczy do internetu i innych zastosowań, może poza kodowaniem DivXów.

Ja mam w laptopie starego Celerona 1,5GHz (model przynajmniej sprzed 4-5 lat, kiedy procesory miały 3-4GHz a CoreDuo 1,8 GHz jeszcze się nie pojawiły), grafikę Intel 855G (pewnie minimum kilkadziesiąt razy słabszą od 945G) i nie ma problemów z flashem. Filmiki na YouTube chodzą, chyba że pod linuksem na pełnym ekranie (też chodzi, ale pod innymi systemami Flash ma katastrofalną wydajność).

Kiedyś miałem 800MHz.

Co do linuxa na netbookach - pomysł dobry, ale z wykonaniem gorzej. Wszyscy producenci zapomnieli o drobiazgu - możliwości instalacji dodatkowych programów. I wyszła taka zabawka, do internetu i prostych prac biurowych.

Inaczej linux genialnie by się sprawdzał w takich komputerkach, bo AutoCad czy Photoshop na 7-10 calowym monitorku to nieporozumienie. W wymagające gry też się nie pogra, choćby z powodu braku czytnika płyt.

Wbrew pozorom wersje z Windowsem nie są dużo droższe, plotki głoszą że Microsoft wciska Windowsa XP producentom za jakieś śmieszne pieniądze. Ba, nawet umowa zabrania montowania przez producentów więcej niż 1GB RAMu. Te z linuxem zazwyczaj nie mają dysku twardego tylko pamięć flash, ma dużo mniejszą pojemność (4-20GB, dyski nawet 160GB).

Ten Windows ma taką samą wadę jak w każdym innym laptopie- ma preinstalowane kilka programów, z reguły o wątpliwej przydatności.

Akumulatorki standardowo wystarczają na ok. 3 godziny, o zwiększonej pojemności na 6 godzin.

Dzieki za wyczerpującą odpowiedz.

Ja raczej od razu przeinstaluje netbooka na xp pro pl. Myślę, że jak podłączę zewnętrzny dvd przez usb to ruszy mi instalacja z CD (?!) Tak wiec linux odpada…

pamiętaj że netbooki są rozwiązaniami mobilnymi i na pewno w pełni nie zastąpią “dużego ekranu” bo powiedzmy sobie szczerze że 9-10" na co dzień to męczarnia !

ja osobiście bym czegoś takiego nie kupił. niewygodny codziennym korzystaniu bo zbyt mały aby móc normalnie na nim pracować

Mam w domu Della D630 i używam go od święta. Sprawdzę pocztę. Odpisze i zostawię go na noc zęby coś się ściągało. I tyle. Wiec używam go góra godzinę dziennie. Jednak jest nie poręczny jak chce go gdzieś zabrać wiec dlatego zastanawiam się nad wymiana go na coś mniejszego i poręczniejszego. W domu mam tez stacjonarny i na nim spędzam większość czasu.

Właśnie zamówiłem Lenovo S10. Będę miał go w poniedziałek. Nie jest dla mnie. Sprawdzę i podzielę się uwagami.

Dodane 04.03.2009 (Śr) 0:51

Witam

Od dwóch tygodni używam nowego netbooka Lenovo S10 (posiadam też dell D630 i stacjonarny komp).

S10 jest najlepszym rozwiązaniem dla osób potrzebujących mieć mobilny komp (zabrać do znajomego, w podroż itp)

Zdecydowanie wystarcza do poszperania w necie (bo po to jest stworzony i taka ma nazwę) gdy jesteś poza domem lub ktoś korzysta z twojego stacjonarnego komputera.

S10 kupiłem ze względu na cenę (najtańszy) i ma dysk SATA 80GB a nie SDD tylko 8GB

Polecam.