Netbook MSI U100 - nie działa USB

Witam :D.

 

Posiadam Netbooka MSI U100. Problem w tym, że nie działa USB. Tzn. XP nie wykrywa, żadnych pendrivów, dysków zewnętrznych itp… 

Bios też nic nie wykrywa, żeby było ciekawiej w Menedżerze Urządzeń zniknęła zakładka “Kontrolery uniwersalnej magistrali szeregowej” czyli USB.  

Jestem w totalnej d*pie. Nie mam nawet jak przeinstalować systemu/Biosu. Reinstalacja sterów chipset nic nie pomogła.

Podejrzewam, że to wina aktualizacji Biosu, którą przeprowadziłem jakiś czas temu. Wcześniej wszystko działało. Dodam, że posiadam WinXP 32bit.

Dodam, że Bios w tym Netbooku jest BARDZO UBOGI.

 

Proszę o pilną pomoc i z góry dziękuje.

Raczej padły porty USB.

 

Przywróć ustawienia domyślne biosu lub jak masz możliwość zresetuj go baterią.

 

Użyj bootowalnego linuksa i zobacz, czy tu są porty USB?

Kurcze. Nie mam jak odpalić linuxa. No chyba, że da się z dysku twardego odpalić.

Próbowałem odpalić np. Hirens’a. Ustawiłem bootowanie na USB ale nic totalnie nic to nie daje.

Spróbuje zresetować Bios jak pisałeś i zobaczymy.

Reset biosu nie pomógł. Czy to odłączając bateryjkę czy poprzez Bios. Nic to nie daje.

Jeszcze jakieś pomysły? 

Gdy skanuje Menadżer urządzeń nie wykrywa żadnych urządzeń pod USB/w ogóle nie znajdę “Innego urządzenia”, którym powinno być USB.

Próbowałem “Dodaj starszy sprzęt” ale tam też nic nie znalazłem.

Słowem “czapa”.  

 

Proszę pomóżcie. Nie wiem co robić, a bardzo zależy mi na tym usb.

Próbowałem zainstalować XP na innym lapku(na tym samym dysku).

Dalej to samo. Jeszcze popróbuje.  

Reinstalacja sterów nic nie daje. Dodam, że ani system ani sterowniki nie wykrywają Wi-Fi, Bluetootha i Czytnika Kart.

 

Czyli wygląda, że padła cała magistrala USB na płycie.

Tak to wygląda. Tylko pytanie czemu? Czyżby to wina nowego Biosa? Nic takiego innego nie robiłem, żeby mogła paść cała magistrala USB.

Dodam, że za pomącą klawisza Fn i innych klawiszy da się włączyć Bluetootha i Wi-Fi, a przynajmniej tak wskazują diody. W praktyce po reinstalacji systemu, ŻADNE sterowniki nie wykrywają tych opisanych modułów i Czytnika Kart. Dobrze, że chociaż działa sieciówka po kablu :).

Iść do serwisu, może samemu wymienić płytę główną, a może sprzedać na części.   

Jakiś pomysł co z tym zrobić?    

Hej,

 

  • A wbudowana klawiatura i touchpad działają poprawnie?
  • Nie testowałeś przypadkiem jakiegoś USB Killera?
  • Jakieś inne nieznane urządzenie widoczne są w menadżerze urządzeń?

 

Pozdrawiam,

Dimatheus

Klawiatura i touchpad działają prawidłowo :).

  ?

 

Raczej nie, ale sprawdzę :).

Hej,

 

Dlaczego pytam o działanie klawiatury i touchpada? Bo standardowo są podłączone w laptopie do wewnętrznych portów kontrolera USB. Jeśli coś trafiło kontroler, to klawiatura i tochpad też działać nie powinny.

 

Co do USB Killera - http://www.dobreprogramy.pl/USB-Killer-zniszczy-porty-USB-by-chronic-dane-rodzine-i-firme,News,68048.html

 

To akurat dość ważne jest.

 

Pozdrawiam,
Dimatheus

XP nie wykrywa mi, żadnych innych urządzeń.

Co do tego USB Killera to idiotyczny pomysł. Nie posiadam takich bez użytecznych urządzeń w domu :).

 

Da się zainstalować XP z poziomu Windy? Tak jak np. Ubuntu 11.10.

 

Hej,

 

Ostatnią rzeczą, jaką bym zrobił, to odinstalowanie portów USB przez menadżer urządzeń i restart systemu. Wymusi się wtedy ponowna instalacja kontrolera oraz jego konfiguracja. Może to coś da.

 

W domu jak w domu. Gorzej jak ktoś w pracy zostawi i opisze jako: “Tajny filmik - zabawy z Kasią.” :slight_smile:

 

Da, ale to będzie instalacja nakładkowa, a nie czysta z formatowaniem partycji.

 

Pozdrawiam,
Dimatheus

Niestety ale to nic nie da.

Pisałem w temacie:

więc nie mam tego jak robić. Próbowałem w panelu sterowania Dodaj Urządzenie i też tam nic nie znalazłem(USB).

Dodam, że na innym komputerze z XP są stery USB w Dodaj Urządzenie.

Nie wiem co z tym robić. Ręce opadają.

 

Może być bez formatu. Grunt, żeby zobaczyć czy USB i stery będą działać.Wczoraj zrobiłem obraz płyty z XPkiem, bo pomyślałem, że może się przydać :).  Jak tak zainstalować?

 

Hej,

 

Czyli odpadają wszelkie rozwiązania z uruchamianiem systemów LiveCD czy systemów z karty SD. Wszystko więc wskazuje, że kontroler na płycie jednak wyzionął ducha…

 

Jeśli myślisz o uruchomieniu obrazu płyty w napędzie wirtualnym, to pewnie nic z tego nie będzie. Ale można spróbować zrobić to nieco inaczej. Wyjmujesz dysk i przekładasz do innego komputera. Tam go formatujesz i inicjujesz instalację Windows XP. Po przekopiowaniu plików - tych na niebieskim, dosowym tle - komputer się restartuje, a Ty go wyłączasz, przekładasz dysk do właściwego laptopa i uruchamiasz dalszą część instalacji.

 

Pozdrawiam,
Dimatheus

 

Już próbowałem. Tylko, że XP wymaga płyty przy instalacji, więc musiałem na innym kompie zainstalować. 

No i lipa, bo została stara konfiguracja sprzętu.

W XPku jest taki mykecz aby chciał się włączyć gdy się go przeniesie na inny komputer. Najpierw trzeba utworzyć punkt przywracania systemu. Potem podłączyć dysk do drugiego kompa i włączyć tryb awaryjny. Przywracamy i gotowe. XP się chce włączyć. Kiedyś sam na to wpadłem gdy nie chciał po przenoszeniu się włączyć system :D. 

Jeszcze jakieś pomysły?

Hej,

 

Ale nawet po przekopiowaniu danych na partycję? Przyznam szczerze, że dawno XP nie instalowałem, więc może faktycznie jest tak, jak mówisz…

 

A próbowałeś wykonać ten myk? Jakie były rezultaty?

 

W czasie instalacji nie wykrywa napędu podłączonego do portu USB, by zaczytać płytę instalacyjną?

 

Pozdrawiam,
Dimatheus

Po prostu zainstalowałem na innym kompie i przeniosłem na tego MSIka :).

 

Tak. Inaczej bym nie przeinstalował XPka.

 

Rezultaty bardzie wkurzające niż tego można było się spodziewać po za tym, że mam odświeżonego XPka i kilka nowych problemów(Tak jak wcześniej opisywałem):

Czyli: USB, Bluetooth, Wi-Fi, Czytnik Kart nie działają. Tak jak cytowałem u góry.

Hej,

 

Wszystko więc wskazuje na to, że padła płyta główna. 

 

Pozdrawiam,
Dimatheus

Kurcze. Na OLX widziałem płytę główną za 30zł tylko, że ma uszkodzone gniazdo ładowania(Dam rade naprawić).

Opłaca się inwestować czy na części sprzedać? W sumie ten netbook jest strasznie słaby np. youtube się zacina przez tego Atoma. 

Hej,

 

No to myślę, że sam odpowiedziałeś sobie na pytanie. Jeśli masz go naprawić po to, by leżał w szafie i zajmował miejsce, to lepiej na części go sprzedać.

 

Pozdrawiam,
Dimatheus