Wciśnij na klawiaturze klawisz ESC (escape) i pokaż na czym stoi.
to nic nie daje, tak jak pisałem wcześniej, maszyna jakby się wiesza. konfiguracje ustawiłem na 2gb/4gbramu, dałem 4 procesory, wiec winą nie jest konfiguracja.
zaraz spróbuje z vmware, ale kiedy odpalam na hyper-v mam jakiś trop, apropo ubuntu
natomiast debian sprawuje się normalnie, właśnie przeszedłem instalację.
Ale tak jak wspomniałem robiłem to na hyper-v, więc wciąż jest problem dlaczego nie chce zadziałać na virtualboxie.
Co do biosa, mam nową płyte głowna i szczerze to powiem cięzko się tam mi odnaleźć, bo jest to płytka nowiusia i wiele elementów jest inaczej posegregowanych więc nie powiem ci czy secure virtal machines jest właczone.
płyta to b450 pro vhd, a bios to uefi, zaraz edytuje i napisze jaki dokładnie, tylko doinstaluje debiana na hyperze.
Nie wiem jak teraz, ale kiedyś próba pogodzenia hyper-v z innymi narzędziami kończyła się masą problemów, pomagała deinstalacja hyper-v.
deinstalacja nie pomogła, co do vmware, to wyskakuje mi ze jest on niekompatybilny z device/credential guard, ale wyłączyłem zabezpieczenie z poziomu edycji grup, lecz nic to nie dało, dodałbym, że sama edycja grup, jakby się nie zastosowała, bo w informacje o systemie, w zabezpieczenia oparte na wirtualizacji nie widzę żadnych zmian.
Poczytaj, może pomoże:
https://soisk.pl/hyper-v-i-virtualbox-na-jednej-maszynie-w-windows-10/#comment-61965
Niee już nie potrzeba, ponieważ wyłączyłem hyper-v, a nie wyłączyłem virtual machine platform, przez co device guard nie chcial się wyłączyć, teraz jak wszystko jest powyłączane, tzn hyper-v vmp oraz device guard wszystko działa jak należy. Także dziękuje wszystkim za pomoc, ale jak widać problem leżał po stronie hyper-v i device guarda.
a jeszcze tak zapytam, jak w tym vmware wyjść z maszynki , tzn poza nią, bo wszedłem raz w nią i nie moglem wyjść, (chodzi mi o przechwytywanie myszy i klawiatury)
https://www.mblog.boo.pl/artykul-205-virtualbox-vmware-host-key-czyli-jak-wydostac-sie-kursorem.html
O to ci chodziło?
Tak dzięki, na vb wiedziałem, a VMware to dla mnie nowość także dzięki, dziękuję za pomoc.
Ja bym zostawił Hyper-V, ponowież jest wydajniejszy, a VBox i tak wykorzystuje emulacje Hyper-V.
ale na hyperze nie dziala mi bsd
Nie może być. Który konretnie BSD Ci nie działa?
przepraszam, że odkopuje, ale freebsd mi nie działał, ale już działa, możliwe że źle skonfigurowałem hypera. Temat i tak jest już wyczerpany, więc porozdaje like i dzięki.
Co do samego hypera faktycznie jest na pewno najlepszą opcją, ze wględu na to, że jest to software MS’a, a już niedługo piaskownica.
Może nie tyle lepszy, bo to wytwór Microsoftu, a o tyle jest lepszy, bo jest inaczej skonstruowany. Hyper-V jest przewidziany dla środowisk serwerowych (hyperwizor typu 1), a Virtualbox raczej do środowisk testowych (hyperwizor typu 2).
Typ 1 - uruchamiany bezpośrednio na sprzęcie (system, który świadczy usługę staje się wirtualną maszyną z największymi uprawnieniami, resztą zarządza kernel);
Typ 2 - uruchamiany w systemie operacyjnym, tzw. hostowany (nie posiada własnego kernela).
Ten ekran z pierwszego posta to normalka - powinno się pojawić menu wyboru języka, ale takowego nie ma i trzeba je ręcznie przywołać, wciskając np. klawisz “strzałka w dół”.
Nie będę w stanie zasnąć jeśli pewnych rzeczy nie doprecyzuję.
Warto też wziąć pod uwagę kwestię licencjonowania. Ktoś może np. dopiero się uczyć i pracować na Windows w edycji Home, gdzie Hyper-V nie będzie dostępny. Często nawet może dotyczyć to firm - rzadko, ale może się zdarzyć, że będzie chciała oszczędzić na licencjach.
Nie wiem, czy na pewno dotyczy to sytuacji, gdzie ktoś lokalnie buduje boxy Vagranta, no ale jednak też o tym wspomnę.
Nic z tego nie zrozumiałem, ale spoko. W
Skoro kolega pisał, że korzysta z Hyper-V to jakk sens pisać mu, że jeśli ma Home to nie może? Po prostu nie uruchomi i tyle.
dokładnie wyjaśnia wersję Windowsa.