No i popierniczyło, pomieszało konfigi. Normalka jak się tak robi
Jak masz jeszcze dane na tych starych dyskach, to je zostaw - nie wywalaj.
Zrób czystkę na tym nowym hdd i instalkę na świeżo. Bo zanim teraz dojdzie się, gdzie i co fikło, to minie z tydzień, albo lepiej
A potem sobie pomału poprzerzucaj reczy, ale też nie wszystko na raz, bo znów klęknie.
Kiedy mi właśnie chodziło o to aby uniknąć ustawiania wszystkiego na nowo!
Ja wiem, że najbezpieczniej instalować od zera, ale konfiguracja wszystkich kont poczty i stron internetowych trwa długo…
Za czasów Win XP jak się system sypnął to robiłem reinstalkę i wszystkow działało
Czyli jednak Linux jest trudniejszy niż Windows
i szkoda, że Mint nie znalazł i nie dodał do startu OpenSuse
Aby zachować wszystkie ustawienia użytkowników wystarczy przekopiować (lub podmontować w pliku fstab) stary katalog home, dlatego dobrą praktyką jest trzymanie go na osobnej partycji. Instalowanie jednego systemu na drugi nie może skończyć się dobrze. Nie wyjaśniłeś tego na początku tylko wprowadziłeś w błąd stwierdzeniem, że sklonowałeś partycje, a ja uznałem, że wiedziałeś co robisz
Amen to that
Dlatego już nawet nie drążyłam dalej tematu.
Linuks nie jest trudny i Miętówka by to ogarnęła bezproblemowo, pod warunkiem: gdybyś nie namieszał
I tak jak pocolog wspomniał… Najelpiej dwie osobne partki zrobić. Osobno / oraz osobno /Home
Wtedy możesz sobie danymi żonglować do woli i nic się nie stanie. A w razie czego, jest łatwiej całość ogarnąć.
Systemów możesz mieć milion, no problem. Jest jeden warunek: nie mieszaj im konfigów, bo zawsze się coś wtedy walnie. Prędzej, czy później.
Poza tym linuks to taka cwana bestia, że ma do wszystkiego odpowiednie narzędzia. Do migracji także
Na przykład to: https://404.g-net.pl/2014/03/aptik-1-2-czas-przeprowadzek/
Łatwo, szybko i przyjemnie
Ale ja mam osobną partycję /home
Czyli wystarczy postawić system od zera, tylko zostawić home nietknięty?
nie formatować?
Pobrałem Mint 18.2
zainstaluję na czysto, tylko zostawię /HOME nietknięty
korci mnie aby /HOME montować do różnych dystrybucji, ale odradzaliście mi to…
Szok!
Nie wiedziałem, że to tak działa w linuksie…
wszystkie dane i ustawienia są na partycji /HOME
Więc gdy postawiłem od zera Minta 18.2 to obudził się z wszystkimi danymi i ustawieniami jakie miałem wcześniej!
Dziękujemy ci Linuksie!
Prawie jak umiejętne zainstalowanie Windows z podziałem na partycje C:/ i D:/
Na Windowsie można uzyskać dokładnie to samo.
Nie zgodzę się. Windows trzyma wiele ustawień użytkownika w rejestrze systemowym, a ich przeniesienie na nową instalację nie jest już takie proste jak podmontowanie katalogu użytkownika
Wątpię, aby Windows po instalacji obudził się ze skonfigurowaną pocztą i przeglądarką!
Nie musiałem robić nic, a miałem pocztę i Firefoxa, tak jak go ostatnio zostawiłem!!!
SUPER!
Ogólnie właśnie tak można zrobić. Zostawić /Home jak jest, a / oraz /swap przeformatować. Chociaż zdarzają się też i aplikacje, które swoje nastawy trzymają w / albo w folderze instalacyjnym np. /opt/nazwa-apki, ale to wyjątki, którymi nie ma się co zbytnio przejmować
To z plusów…
Minusem może być to, iż jeśli stare konfigi były coś “pokopane”, to nowy system może to “pokopanie” przejąć. Albo ze względu na jakieś tam na przykład wprowadzone zmiany w nowym systemie, nie będzie śmigało coś tam poprawnie.
Ale jeśli system ogólnie jest ok, to powinien sobie z tym poradzić.
Zawsze to łatwiej wywalić sprawiający problemy config z katalogu domowego, niż ustawiać wszystko od nowa przy każdej zmianie systemu
Tak, problem w tym - zwłaszcza dla początkujących -, że trzeba wiedzieć, który to konfig się biesi
No ale ta wiedza przychodzi z czasem. I to właśnie w linusach jest fajne… nauczy się na jednym, to poleci już z górki potem i na innych.