Nie działają klawisze w padzie

Witam. Mam problem z moim padem. Ostatnio grając w FIFĘ przestały mi działać przyciski. Nie mogłem podawać, strzelać, chodzić itp. Po prostu nagle przestał reagować. Nie wiem, może druciki w kablu się przerwały, albo coś. Mam nadzieję, że da się z tym coś zrobić, bo bardzo chciałbym znów pograć, a na klawiaturze nie umiem. Dziękuję z góry za pomoc.

Dołączone zdjęcie pada:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/c3cd3c457cfb2a7c.html

 

Dlatego też proszę, korzystając z przycisku Edytuj i opcji Użyj pełnego edytora , dokonać korekty tytułu, tak aby konkretnie mówił o problemie.

W przeciwnym razie temat trafi do Kosza.

Kup nowy.

Ale ja nim chce grać. Nie chce nowego.

Czy to ten pad “połamany”?

Cześć, 

Jeżeli to ten pad ze zdjęcia to trzeba było sie z nim delikatniej obchodzić, sam się na pewno w ten sposób nie zepsuł.

Odpowiadając na twoje pytanie - nic nie poradzisz poza kupnem nowego.

I na przyszłość obchodź się delikatniej ze sprzetem, a nie będzie takich problemów.

To ja spróbuje zrobić odlew z betonu lub żelaza, aby zamienić uszkodzony plastik.

Ty tak serio?

Może rzeczywiście przegiąłem z tym betonem lub żelazem, bo rzucając takim padem mogę okno wybić. Zaproponuje ktoś jakiś zamiennik?

Esperanza EG 102 12zł w carrefourze :stuck_out_tongue: 2 analogi ma nawet i całkiem nieźle działa.

Nie rzucaj padem, w szczególności nie takim. To zwykły plastik. Lekki upadek może spowodować jego pęknięcie, a co dopiero rzut.

Ja chciałem zamiennik betonu, albo żelaza na coś bardziej miękkiego. Mój wybór to: kałczuk z odrobiną plastiku. Trzyma się bardzo dobrze i po rzuceniu o podłogę fajnie się odbija, nawet bumerang z niego dobry.

Zamiennik betonu to np. używany oryginalny pad PS2 + przejściówka na USB.

Wy na prawdę myślicie że on tak na serio, ktoś sobie robi głupie żarty.

Myślę  że w Twoim przypadku najlepszym materiałem do wykonania odlewu będzie adamantium, potem możesz całość jeszcze dodatkowo pokryć karbonem żeby było ładnie.