Witam, mam taki problem, otóż nasz komputer był trochę powolny więc brat potanowił ,pobawić się, z windowsem ,pokasować zbędne programy i pliki… nie wiem co takiego on dokładnie zrobił,ale efekt jest taki ,że teraz nie działają wszystkie programy tzn cokolwiek się kliknie to i tak się nie otwiera,panel sterowania,przywracanie systemu, czy nawet głośność - bez odpowiedzi. pasek zadań wylądował u góry ekranu, działa tylko internet.prawdopodobnie brat pokasował jakieś pliki z windowsa… Czy ktoś ma jakiś pomysł,żeby to jakoś uruchomić,czy jedynym wyjściem jest wgranie nowego windowsa? Z góry dzięki za pomoc.
1.Możesz zrobić instalację nakładkową-zainstalować windę jeszcze raz bez formatowania partycji systemowej.
2.wpisz w uruchom cmd [uruchom jako admin],następnie wpisz sfc/scannow-może być potrzebna płyta instalacyjna.
Tyle co wiem o xp,mam 7-kę.Poszukaj w googlach o naprawie xp-bez formatowania.
Jeżeli menu start nie jest uszkodzone
start > uruchom > %SystemRoot%\system32\restore\rstrui.exe
-
powinno otworzyć sie okno przywracania systemu , dalej już pewnie sobie poradzisz
-
gdyby to nie pomogło to jw. - instalacja nakładkowa
Piotr92 , tylko że przy takiej instalacji nie skopiuje mu skrutów z zainstalowanych prgramów
(dla tych co nie wiedzą , chodzi o folder C:\Documents and Settings\All Users\Menu Start\Progray)
i musi to zrobić ręcznie a przywracanie systemu (oczywiście jak ruszy) zrobi to automatecznie - dodtkowo przywracając poprzednie ustawienia
Dzięki za odpowiedzi,ale niestety polecenia m.in. start > uruchom > %SystemRoot%\system32\restore\rstrui.exe nie działaja,wyskakuje komunikat :
,Z plikiem tym nie jest skojarzony program umożliwiający wykonanie tej czynności. Skojarz odpowiedni program,używając apletu opcje folderów w panelu sterowania , a jak wchodze w panel sterowania to wyskakuje komunikat czy utworzyc skrót na pulpicie,a potem już nic nie da sie zrobic.
Nie zostaje mi nic innego jak poszukac płytki i spróbować tej instalacji nakladkowej.
Dzieki
Przed nakładką sugerowałbym wykonać pełne skanowanie doktorem web. Może masz jakiegoś trojana, albo innego syfa, który tak na mieszal w systemie i w tym momencie nkaładka nie ma sensu, ponieważ zrobisz nakładkę i infekcja z powrotem zrobi rozpierduch w systemie, tak więc jeżeli system jest zainfekowany, najpierw trzeba pozbyć się szkodnika i dopiero zabrać się za naprawę OS. Ja właśnie stawiałbym na infekcję, bo nie chce mi się wierzyć, że usunięcie zbędnych plików do takiego stopnia scrash’owało system. No chyba, że korzystałeś z jakichś celanerów, to jest to wysoce prawdopodobne, że program wyrzucił pliki systemowe zaznaczyłeś je do usunięcia i wszystko padło. Ja kiedyś z 7 lat, może jesze dawnie jeszcze na Windowsie 98 miałem taą akcję z odkurzaczem, że bezmyślnie wywaliłem wszystkie pliki, które wskazał i okazało się, że wypieprzyło mi wszystkie tapety, dźwięki systemowe i wygaszacze ekranu, tak więc niestety trzeba bardzo uważać na wszelkie cleanery, bo właśnie mogą wskazać do wywalenia nie to co trzeba i niezatwierdzenie usunięcia wskazanych plików/wpisów rejestru może nawet spowodować doszczętne uśmiercenie Windowsa, dlatego najlepiej przed uruchamieniem takiego programu najlepiej jest stworzyć punkt przywracania, a jeszcze lepiej stworzyć backup systemu programem typu Norton Ghost, albo Acronis True Image, ewentualnie windowsowym narzędziem do backupu, jeżeli ktoś ma 7.