Nie działająca płyta Asus P5B

Dzisiaj próbowałem odpalić kompa, ale trochę wył więc zdzieliłem go z otwartej w obudowe jak zwykle. Wtedy się zresetował i przy następnym resecie zaczął piszczec, a Bios nawet nie startował. Próbowałem po kolei odłączać wszystkie napędy, ale nic to nie zmieniło. Wyjałem kartę graficzną, wyczyściłem(przestało hałasować). Wszystkie kable, baterie od płyty a problem nadal ten sam. Piszczy pi-pi-pi, jakby awaria. Bios nawet nie startuje. Ktoś wie co jeszcze mogę zrobić ? Wątpię że uderzenie w obudowe mogło zepsuć płytę. Troche mi się śpieszy, bo mam prace do dokończenia, a komputer nie działa.

Dzieki z góry za pomoc.

jack90 , proszę zapoznaj się z tą stroną oraz tym tematem, a następnie popraw tytuł tematu, używając przycisku ac7a4cd89050aa6e.gif

Poza tym, na forum używamy polskich znaków (ż, ł, ć, ś, ą itp.). Proszę wyedytować swojego posta i poprawić co trzeba. Niezastosowanie się do prośby będzie skutkowało przeniesieniem tematu do śmietnika.

Próbowałeś resetować bios zworką? kondensatory wszystkie normalne żaden nie wypukły itp…

Ok juz po problemie, wystarczyło zmienić slot Ramu.

Dzieki za pomoc!