Jako, że to mój pierwszy post na forum wypadałoby się przywitać.
Mój problem jest ogromnie poważny (przynajmniej dla mnie - bo chyba nie ma nic gorszego od źle dzialającego systemu). Postaram się wszystko porządnie objaśnić - mam nadzieję, że ktoś będzie w stanie mi pomóc.
A więc - wczoraj jak zwykle pracowałem przed komputerem. Wszystko pięknie, ładnie, ale zaczęło sie coś chrzanic i to dość poważnie… dlatego przywrocilem system do stanu sprzed kilku dni. Po wszystkim okazalo sie, że… nie dziala nic. Prócz internet explorera nie dziala ZUPEŁNIE NIC. Jestem przerażony. Klikając na aplikacje GG (mimo, ze znajduje sie na innej partycji) aplikacja się nie otwiera. Klikając na ponowne przywracanie systemu program się nie uruchamia. System awaryjny jest bezużyteczny bo wszystko wyglada tak samo jakbym uruchamial system normalnie. Mogę klikać na przerózne aplikacje ale i tak zadna sie nie otwiera. Chcialbym to wszystko naprawic, ale moj zasob wiedzy nie jest ogromny w tej dziedzinie. Moze ktos z Was byl w podobnej sytsuacji i postara mi sie pomoc. Dodam ze nie moge skopiowac nawet tekstu!
Co istotne- jak pewnie sami wiecie- probowalem zastosowac najbardziej wyjsciowa sytuacje, czyli ponowne zainstalowanie WinXP. No i co ciekawe ku mojemu zdumieniu okienko sie otwiera, jednak klikajac na ‘‘Zainstaluj system Windows’’ nic nie dziala. Nic sie nie uruchamia. Kropka. To wyglada tak jakby komp byl w stanie wegetacji.
Proszę o jakąkolwiek pomoc, bo naprawde komputer to dla mnie nie zabawka i prócz słuchania muzyki do rozrywki minie sluży, tylko do pracy. A tak pracować się nie da.
Pozdrawiam i liczę na sensowne i szybkie odpowiedzi