Sytuacja wygląda tak, że wyłączyłem komputer z podpiętym pod USB dysku Samsung G2 Portable. Na drugi dzień włączyłem komputer i było jakieś skanowanie na samym początku. Prawdopodobnie skanowanie lub naprawa dysku, ale zresetowałem komputer i odłączyłem dysk, ponieważ mi się śpieszyło. Po jakimś czasie chciałem podłączyć dysk, ale jest on nieodtwarzalny. Widać go w moim komputerze, ale za nic nie mogę do niego wejść. Po próbie sprawdzenia przez zarządzanie dyskami jest wieczne ładowanie. Po próbie sprawdzenia przez różne programy, programy te się zawieszają i dopiero odwieszają, jak odłączam dysk od USB. Po podłączeniu do telewizora również dysku nie da się odczytać. Kręci się i jest niebieska lampka, ale nie da się odczytać zawartości. Wyskoczył też raz komunikat: błąd systemu plików 2018374635. Po rozebraniu dysku brak złącza sata, więc nie mogę go bezpośrednio podłączyć pod płytę główną.
Ty nie popsułeś (nie spaliłeś 
) dysku tylko popsułeś partycje raw - po co go rozbierasz ? 
Ty masz jak naprawić : https://www.youtube.com/watch?v=DeYjtrtJVE4
Na innym forum mi tak pisali, żebym go rozebrał i podłączył bezpośrednio przez sata do płyty głównej. Ale ja nie mogę wejść do zarządzania dyskami, bo się ciągle ładuje. Chyba, że mam tyle czasu czekać aż się załaduje…
czekanie raczej nic nie da, to wygląda że dysk padł, a bardziej usb się uszkodziło, bo zapewne jak dysk odepniesz to wszystko działa ok, sprawdź na innym kablu, może inny komputer, pokaż też raport smart, np. z crystal disk info
Po odpaleniu jakimkolwiek programem te programy się zacinają i dopiero uruchomiają normalnie kiedy odepnę dysk od USB.
DMDE. Podłączasz, odpalasz, czekasz aż zacznie działać (czasami kilka minut). na ekranie wyboru dysków zaznaczasz swój, do odzyskania. Tworzysz sobie obraz (z menu, klonowania). Jak masz obraz, odłączasz dysk i odzyskujesz z obrazu co ci jest potrzebne (ja robię to na szybkim SSD, bo czas to pieniądz, ale niema przeszkód aby obraz zapisać na innym nośniku), jak odzyskasz dane, to można spróbować wywalić partycje i założyć ponownie.
Dysk ma fabrycznie płytę z mostkiem USB. Nie podłączysz łatwo, bezpośrednio.
Dysk to także urządzenie elektroniczne. Być moze poszło i bez serwisowania sie nie obejdzie ale zastanawia mnie ten wpis.
Taki komunikat z reguły zwykle występuje, gdy system wykryje brakujące pliki lub uszkodzone pliki systemowe.
Uruchom wiersz polecenia (administrator) i wpisz:
sfc /scannow.
Patrz na komunikat po skanowaniu.
Jeśli będzie że sfc wykrył uszkodzenia lecz nie potrafił wszystkich naprawić to wtedy wpisz o ile masz Win 10 to polecenie:
DISM.exe /Online /Cleanup-image /Restorehealth.
A następnie powtórz to pierwsze.
Czy to rozwiąże Kamilekk99 twoje problemy z dyskiem? Nie wiem ale sprawdzić system warto ze względu na błąd.
Nie, dalej to samo jest.
Od 30 minut się ładuje, więc chyba to nic nie da. Raczej dam sobie z tym całkowicie spokój… Jeszcze żeby można było jakoś ten dysk sformatować, ale to również się nie daje zrobić.
Pewnie kontroler USB padł. Na wszelki wypadek zwróciłbym uwagę na ten port w komputerze, żeby kolejnemu urządzeniu nie zrobił kuku, o ile jest winny.
Na te dyski była 3-letnia gwarancja. Sprawdź, może jeszcze masz.
No to serwis Kamilekk99 zostaje.
Jakby była kwestia odzyskania danych, to wtedy byłby sens się bawić. Natomiast sama naprawa dysku droższa od wartości dysku, no chyba, że jakaś pierdoła np. dioda czy coś.
Wtedy, przy próbie odzyskania danych należałoby próbować podmienić elektronikę i to chyba wszystko, co można zrobić w domowych warunkach.