Mam niemały problem, z którym walczę cały dzień. 
Formatowałem dysk kumpla i instalowałem na nim xp. Wyjąłem jego dysk i wsadziłem do siebie. U mnie system na dysku działał w 100%, więc poszedłem z dyskiem do kumla go zainstalować.
Włączam kompa, patrze bios wykrył jest ok 
, a tu nagle pojawia się czarny ekran z mrugającą kresyczką i tak zostaje :-x
Proszę o pomoc w czym tkwi problem.
Ze niby skopiowales zainstalowany system z kompa na kompa? NI DY RYDY
a więc skopiowałeś czy instalowałeś. Jeśli skpiowałeś to :
a jeśli instalowałeś to system Windows zainstalował kontrolery i sterowniki to TWOJEJ konfiguracji sprzętowej dlatego nie mowy żeby odpaliło
nie po prostu wyjąłem dysk z jego kompa i przeprowadziłem instalację na swoim
No to nie bedzie to dzialalo, tak jak to opisal Herman.
Ale jeśli wyjąłem jego dysk i zainstalowałem go u siebie jako dysk podstawowy (zrobiłem to po to aby było szybciej bo komp kumpla troszkę przymula).
To przecież tak samo jakbym ze swoim dyskiem z sys. załóżmy xp,
pójść do wyjąć jego dysk i włożyć mój
To przecież działa.
U siebie na kompie co najwyżej możesz zdjąć z jego dysku partycje,założyć i sformatować.
Cały proces instalacji systemu przeprowadź na podłączonym dysku w jego kompie.
Dzięki rozumiem