Nie mogę odczytać plików z telefonu Nokia Asha pod Ubuntu 16.04

Mam na swoim telefonie Nokia Asha 503 nieco zdjęć i muzyki, i na telefonie mogę je przeglądać normalnie, ale jak podepnę telefon przez USB do komputera z Ubuntu, to na wszystkich folderach są te kłódeczki i prawie nic nie może odczytać - folder z muzyką jest pusty i wyskakuje komunikat o błędzie, a ze zdjęć tylko pliki miniaturek działają normalnie, same zdjęcia albo się wcale nie wyświetlają albo tylko kawałek na górze i reszta szara. Dodam, że wcześniej z tym telefonem nie miałem żadnych problemów, a wszystkie inne urządzenia (np. pendrive’y) Ubuntu czyta normalnie. Ma ktoś może pomysł, jaka mogłaby być przyczyna takiego stanu rzeczy?

Czy ten telefon nie ma przypadkiem w zabezpieczeniach włączonej opcji szyfrowanie pamięci lub czegoś podobnego zabezpieczającego przed kradzieżą?

Dziękuję bardzo za odpowiedź.

Nic mi o czymś takim nie wiadomo, wcześniej jak na zwykłym windowsie go podłączałem to wszystko się czytało normalnie, a w ustawieniach nie widzę niczego co by na takie coś wskazywało. Czy telefon może być zakażony jakimś malware? Nie mam jeszcze na Ubuntu żadnego antywirusa (wszyscy mówią, że nie trzeba), więc wolałbym wiedzieć…

Na GNU/Linux raczej nie trzeba antywirusa. Wirusy w analogi do pojęcia biologicznego na GNU/Linux raczej nie mają prawa działać, ale już w znaczeniu potocznym, obejmującym m.in keylogery, to mogą działać z uwagi na błędy w architekturze X-ów. Mimo wszystko, to i tak raczej bym się nie przejmował.

Wspomniałeś coś o Windows. Czy możesz odczytać dane z telefonu na Windows z użyciem kabla, którego używasz, gdy chcesz przesłać na Ubuntu?

Na żadnym innym komputerze na razie jeszcze wolę nie podpinać tego telefonu dopóki sprawa się nie wyjaśni, zwłaszcza że niedawno akurat ładowałem go na komputerze który mógł teoretycznie być w tym czasie czymś zainfekowany i stąd właśnie teraz jestem taki podejrzliwy. Planuję zainstalować sobie clamav i rkhunter jak to trochę bardziej ogarnę, ale na razie wolałbym się upewnić czy to normalne że Ubuntu czasem nie potrafi czytać z telefonu i widzi te kłódeczki (w końcu większość telefonów tworzą użytkownicy Windowsa), czy może z tym telefonem się coś niedobrego stało…

Z ciekawości wyciągnąłem swoją ashe, z szuflady i ci powiem, ze mam tak samo jak ty pod Ubuntu, ciekawego dlaczego.

Teraz zauważyłem, że to taki stary telefon na Symbianie więc to jest najprawdopodobniej problemem. Na Windowsie do jego obsługi jest chyba przeznaczony dedykowany program. Na Ubuntu możesz wypróbować kokuntu, albo gnokii. Oba już od dawna nierozwijane, ale może się zainstalują.
www.gnokii.org/ , https://sourceforge.net/projects/nokuntu/

Dziękuję bardzo za odpowiedzi, bardzo mnie to uspokoiło, bo wprawdzie raczej małe ryzyko że jakieś wirusy z Windowsa mogłyby zaszkodzić na Ubuntu, no ale z drugiej strony nigdy nic nie wiadomo…