Kilka razy juz czyściłem kompa, ale ostatnio miłem remont i pełno było w nim syfu Oto fotki z radiatora.
Postanowiłem umuć płytę główną pod bierzącą wodą bo nie miłem jej jak umyć ( nie wiem czy to był dobry pomysł innego nie mogłem wymyślić ). Odczekałem jeden dzień żeby wszystko wyschło. Odpalam kompa a tu nic w ogóle nie reaguje. Posprawdzałem wszystkie kable i urządzenia takie jak pamięć, karte grafiki, procek, i inne. Co mogłem popsuć ??
Zapomnij zbieraj pieniądze na nowe mobo TAKI ktoś JAK TY TO NIECH ATARI SOBIE KUPI a nie … myć kompa pod bierzacą wodą - puknij ty się w czoło - MOCNO!
no a czemu nie? np. podczas próby naprawy zalanego telefonu, aparatu itp. najpierw myje się elektronikę w wodzie (najlepiej zdemineralizowanej) a następnie w alkoholu aby usunąć kropelki wody i takie tam Po takim zabiegu w moim przypadku 2 zalane telefony “wstały”.
A czym miałem to usunąć jak ten syf nie chciał zejść. Suszarka nawet nie dawała rady. Miałem zostawić ten syf aż kompa by spaliło. Baterie wyciągnołem. a odkurzacza w domu nie mam bo mam panele we wszystkich pokojach.
I tak nie jestem zbytnio stratny bo moja płyta główna to była szmelc. Mam Abit kv7 wartą ok 10 zł jak kiedyś patrzyłem na allegro. Po za tym płyta miała dolegliwości.
Byłem z kompem jakieś 2 miechy temu bo miałem problem z dyskiem Sata, więc wiem co mówie. Nawet koleś mi proponował nowa płytę ale nie chciałem.
Złączono Posta: 23.07.2007 (Pon) 17:32
Nie uwierzycie ale się uruchomił. źle siedziała karta sieciowa lub tuner tv . Przedtem też poprawiałem ale może za lekko wsadziłem. Poprawiłem nacisnołęm POWER i się zdziwiłem :o .