Nie moge uruchomić systemu. Czyzby problem z biosem?

Witajcie. Mam problem, ale opiszę po kolei co się stało. Siedziałem na komputerze i grałem. Wyłączam gfrę i klikam przycisk wyłączający głośnikki. nagle mi się wyłacza komputer (ale chyba nie przez to że wyłączyłem głośniki, choć prąd był cały czas). Teraz kiedy go włączam to mam napisy w (jak dobrze kojarze pojęcia to w biosie) które brzmią:

Potem czekam około 30s i mam wykrycie znowu nagrywaki i napis na dole:

Uruchamiałem płyte Xp ale konsola odzyskiwania nie działa, gdyż jest napisane, żeby sprawdzić podłączenie i zasilanie dysków twardych, bo nie wykrywa żadnego. Nie wiem o co chodzi. Miał ktoś podobny problem? Dzieki z góry za jaką kolwiek pomoc.

EDIT: Czasem zzamiasr HDD Error jest coś takiego: “The system load is failed… press F2 i że system się zrestartuje za 20s.”

EDIT2: Czy to mógł się dysk spalić? Chyba nie skoro sie komputer w ogóle uruchamia.

Zmień taśmę (kabel) sygnałową od dysku. Mógł ulec uszkodzeniu. Podepnij inny kabel zasilania.

Zapomniałem dodac, że tydzień temu został wsadzony nowy zasilacz (tamten się spalił). Czy to możę byc coś wspólnego z tym? A nie da sie niczego sprówać bez wymiany kabla (nie chciałbym wykładac kasy, tylko najpierw spróbowac takiego rozwiązania)?

Nic oprócz resetu Biosu viewtopic.php?f=7&t=267235