Witajcie. Mam problem, ale opiszę po kolei co się stało. Siedziałem na komputerze i grałem. Wyłączam gfrę i klikam przycisk wyłączający głośnikki. nagle mi się wyłacza komputer (ale chyba nie przez to że wyłączyłem głośniki, choć prąd był cały czas). Teraz kiedy go włączam to mam napisy w (jak dobrze kojarze pojęcia to w biosie) które brzmią:
Potem czekam około 30s i mam wykrycie znowu nagrywaki i napis na dole:
Uruchamiałem płyte Xp ale konsola odzyskiwania nie działa, gdyż jest napisane, żeby sprawdzić podłączenie i zasilanie dysków twardych, bo nie wykrywa żadnego. Nie wiem o co chodzi. Miał ktoś podobny problem? Dzieki z góry za jaką kolwiek pomoc.
EDIT: Czasem zzamiasr HDD Error jest coś takiego: “The system load is failed… press F2 i że system się zrestartuje za 20s.”
EDIT2: Czy to mógł się dysk spalić? Chyba nie skoro sie komputer w ogóle uruchamia.