W ciągu ostatnich dni komputer z Windows 7 i dyskiem HDD kilka resetował się samoczynnie z nieznanych mi powodów. W kilku przypadkach tuż przed resetem pojawiał się na moment blue screen, ale na tyle krótko że nawet nie zdążyłem zauważyć treści błędu.
Dzisiaj, po ostatnim takim resecie nie mogę uruchomić komputera po wybraniu systemu Windows 7 (mam jeszcze Ubuntu, o czym dalej).
Ładowanie systemu Windows 7 dochodzi do momentu “Trwa uruchamianie systemu Windows”, ale wyraźnie widzę, że ikonka pracy dysku nie świeci się, nie słychać też aby trwało wczytywanie z dysku. Po kilku-kilkunastu minutach takiego oczekiwania na etapie “Trwa uruchamianie systemu Windows”, komputer resetuje się, a po jego uruchomieniu pojawia się napis:
Reboot and select proper boot device or insert boot media in selected boot device
Następnie wyłączam komputer przyciskiem power na obudowie, uruchamiam go ponownie i ładowanie dochodzi do momentu wyboru systemu. Oprócz Windowsa 7 mam jeszcze Ubuntu 12. Ten system nadal mogę wybrać i ładuje się on prawidłowo. Ubuntu 12 widzi również obie partycje NTFS, które są pod tym Windowsem 7.
Co mogę zrobić, aby system Windows 7 znowu ładował się prawidłowo? Skoro udaje się uruchomić Ubuntu (które znajduje się na innej partycji tego samego HDD), to chyba dysk twardy nie jest uszkodzony?
Oprócz tego jest jeszcze jedna kwestia, być może ma to jakieś znaczenie, dlatego o tym wspominam - kilka dni przed tym jak rozpoczęło się samoczynne resetowanie systemu Windows 7, doszło do resetu komputera z uwagi na brak napięcia z winy dostawcy energii elektrycznej. Od tamtego momentu są problemy z audio, na obu systemach (Windows 7 [gdy jeszcze działał] i Ubuntu 12). W lewym głośniku słyszę ciągły świst, w prawym ciszę. Głośniki są sprawne, ponieważ podpięte do innego komputera pracują prawidłowo.