Witam, na święta złożyłem sobie zestaw pod gry. Procek i5 3470, płyta gigabyte q77m-d2h myśle że tyle sprzętu wystarczy do opisania sytuacji. Miałem dysk SSD w starym kompie więc po prostu go przełożyłem do nowego kompa który dziś złożyłem, chcąc sformatować go włożyłem od razu płytkę do napędu i klikam F12 ale nic się nie dzieje i przez jakiś czas stoi w tym miejscu http://zapodaj.net/6eae057cab5ef.jpg.html (klikam klawisze[delete ;F12 na zmianę] i nic mimo ze klawiatura dostaje prąd bo się świecą diody)
stoi w tym samym miejscu przez nie wiem minutę, lub trochę dłużej po czym robii się czarny ekran i włącza mi się Windows ze starego kompa (właśnie z niego pisze, wszystko działa jak powinno w systemie[tak mi się wydaje]). Nie mogę wejść w ogóle w BIOS żeby sformatować system i zainstalować go na nowo na nowym sprzęcie. Próbowałem restartu BIOSu wyjęciem baterii na minutę i nie pomogło. Ani razu na nowej płycie nie wszedłem do biosu.
Na minute to możesz sobie wyciągać… Zostaw ją na jakieś 10, 15 lub użyj zworków. W każdym razie komputer ma problem z odczytaniem dysku a przynajmniej jego mbr albo są problemy z ukończeniem post.
ok dziś spróbuję ją zostawić na całą noc po prostu. Problem z odczytaniem dysku? Nawet nie “dochodzę” do tego momentu żeby czytał Windowsa. W ogóle nie mogę wejść w BIOS, klikam Delete i nic się nie dzieje jakbym nie klikał nic,a po wczytaniu starego systemu działa normalnie.