Nie mogę wyłączyć aplikacji działającej w tle

Od dłuższego czasu zacząłem zastanawiać się dlaczego wentylator chodzi praktycznie non stop i to na wysokich obrotach,mimo iż laptop jest tylko włączony i na nim nie pracuję.

Temp.CPU jaką pokazuje mi Speccy(piriform) waha się 65-70 st.C,czyli chyba nie najgorzej.

W narzędziach Toshiby jest narzędzie badania wydajności chłodzenia,ale nie może zadziałać,bo wyskakuje monit,że program wykrył działającą aplikację,którą należy zamknąć…

Tylko,że ja nie widzę żadnej otwartej aplikacji.W menadżerze zadań jej nie ma,w procesach CPU 1-3%,reszta to bezczynność.

Wnioskuję,że coś blokuje narzędzie w tle.

Odinstalowałem na próbę Norton Internet Security 2012,odłączyłem internet i nic…

W autostarcie mam raptem 3 programy,które też wyłączyłem.Próbowałem z msconfig,ale do niczego nie doszedłem.W autoruns nie wiem,czy jeszcze coś wyłączać,bo się boję.

Czy to jest normalne żeby wentylator chodził cały czas bez obciążenia CPU?Może właśnie jakaś aplikacja/proces to powoduje i blokuje też narzędzie Toshiba?

Tak jest już ok 3 tyg. i nie pamiętam już ,co instalowałem i odinstalowałem.W BIOS nie zmieniałem nic od roku.

3 miesiące temu laptop był czyszczony i serwisant mówił,że wymienił pastę chłodzącą,do była “zaschnięta”(?)

Macie jakiś pomysł,jak sprawdzić,co to za aplikacja…?

Toshiba Tecra r850 Win7 Ultimate 64bit,Intel i5 2,3GHz,RAM 8GB, SSD OCZ Vertex 2

To system z dodatkami producenta? Jeżeli tak to nie ma co się dziwić.

Przeinstaluj system na czystą wersję - taką jaką można kupić w sklepie kupując Windows.

Możesz też rozebrać laptopa i sprawdzić stan pasty / zakurzenie i ewentualnie przeczyścic.

Zobacz http://www.dobreprogramy.pl/Czemu-Vista … 11413.html

Recovery = system + dodatki producenta laptopa

System Microsoftu = system bez dodatków producenta laptopa

Możesz zgrać ważne dane z partycji systemowej.

Można przeinstalować system w takiej edycji na jaką posiadamy licencję i wszystko będzie legalnie, ale system będzie działać szybciej bo nie będzie zawierał dodatków producenta laptopa

Jeżeli nie dysponujesz płytą Windows, to:

  • odwróć laptopa i zobacz na jaką edycję Windows (np. Home Premium) posiadasz licencję i upewnij się, że klucz produktu na naklejce jest czytelny

  • załatwiamy angielskiego Windowsa z internetu w takiej edycji na jaką posiadamy licencję (np. Home Premium) http://answers.microsoft.com/en-us/wind … a38d8b2da6

  • instalujemy Windows z kluczem który znajduje się pod spodem laptopa, podczas instalacji na ekranie “gdzie chcesz zainstalować system Windows” wybieramy “opcje dysku (zaawansowane)”, zaznaczamy partycję systemową, klikamy formatuj, zaznaczamy partycję systemową aby został tam zainstalowany system i klikamy Dalej

  • instalujemy polski pakiet językowy z Microsoftu http://www.softpedia.com/get/System/OS- … ator.shtml

  • instalujemy sterowniki

  • Jeżeli masz legalny system, to zainstaluj lekki antywirus http://www.dobreprogramy.pl/Microsoft-S … 14628.html

Jeżeli nie, to http://www.dobreprogramy.pl/AVG-AntiVir … 13206.html

Szczegóły i opis krok po kroku

zmiana-systemu-preinstalowanego-czysty-windows-t500004.html

Ja już dawno idąc za dobrymi radami dobrychprogramów wywaliłem wszystkie dodatki Toshiby.Teraz przypomniałem sobie,że kiedyś coś takiego,jak narzędzie do oceny wydajności chłodzenia było i dlatego sciągnąłem i spróbowałem.Nie mam innych zbędnych śmieci od producenta laptopa…

Proponuję czyszczenie laptopa.

Ok.Tylko co z tą niby działającą aplikacją,którą wykryło to narzędzie…Już sam nie wiem,często mam wrażenie,że mimo coś działa w tle,bo często zużycie procesora wzrasta ni stąd ni z owąd do kilkudziesięciu %…I system zamyka się znacznie dłużej niż jeszcze miesiąc temu.

Przeskanowałem jeszcze Malewarebytes,wykrył 2 zagrożenia PUP.Blabbers:

HKCU\SOFTWARE\Microsoft\Windows\CurrentVersion\Ext\Settings{963B125B-8B21-49A2-A3A8-E37092276531} (PUP.Blabbers) -> Nie wykonano akcji.

HKCU\SOFTWARE\Microsoft\Windows\CurrentVersion\Ext\Stats{963B125B-8B21-49A2-A3A8-E37092276531} (PUP.Blabbers) -> Nie wykonano akcji.

Nie wiem,o co w tym chodzi…