Sam nie wiem jak to zepsułem, na ekranie logowania na dzień dobry brak ikony Cinnamona oraz opcji logowania, a po wpisaniu hasła i zalogowaniu się ,mam czarny ekran z takim oto komunikatem.
Ostatnią rzeczą jaką robiłem to było dodanie przez manadżera oprogramowania paczki ikon z ubuntustudio, i usunięcie ze dwóch innych pakietów ikon.
No i dla uzupełnienia obrazu sytuacji: Linux Mint 18.3 z Cinnamonem. Z innymi środowiskami nic nie grzebałem. Jedyne grzebanie w systemie to było dostrajanie wyglądu, ikony , theme, pionowy panel, etc
Zaloguj się do sesji “fallback” i przeinstaluj (nainstaluj) środowisko Cinnamon. Możesz to też zrobić spod terminala TTF, albo spod “recovery mode”, byle byś miał dostęp do sieci.
Cinnamon niestety tak ma… potrafi się wykopyrtnąć sam z siebie.
Przy okazji możesz sobie przejrzeć logi systemowe, to będziesz wiedział, dlaczego się wykopał.
Dla ułatwienia (jeśli nie masz) doinstaluj sobie “mc” - Midnight Commander. Nim się łatwiej przegląda pliki pod konsolą.
A na przyszłość, zanim zaczniesz cokolwiek grzebać, zrób sobie backup systemu
Skorzystałem z opcji recovery mode, włączyłem sieć, a potem wiersz poleceń. Na załaczniku widać co chce mi doinstalować . Jakaś pierdołowata akcja z ikonami i theme ??? Niestety i tak ostatecznie wyskakuje komunikat, nie udało się pobrać pakietów “task gdansk ftp coś tam”