Nie można uruchomić programów

Witam

Problem jest następujący i jak dla mnie poważny. Po uruchomieniu komputera przez długi czas pojawia się plansza “Zapraszamy”, później tapeta bez ikon. Po dłuższej chwili pojawiają się wszystkie ikony, z tym, że te w pasku szybkiego uruchamiania mają przestawioną kolejność. Przy każdym uruchomieniu komputera automatycznie rozpoczyna się również jakiś proces instalacji - jakby oprogramowanie jakieś próbowało się zainstalować.

Problemy wystąpiły po tym, jak zainstalowałem Adobe Reader 9.3. Na komputerze był już zainstalowany Adobe Acrobat Professional 7.0. Automatycznie zainstalowało się również jakieś środowisko “Adobe Air”. Zaczęły się problemy (część programów nie chciała odpalić) więc odinstalowałem Adobe Reader. Po tej czynności przy kolejnym uruchomieniu zaczęła się automatycznie jakaś instalacja (o której wspominałem wyżej). Wszystko zaczęło się sypać. Nie mogłem odpalić żadnego programu z wyjątkiem “Mój komputer”. Mogłem przeglądać dyski etc. Nie mogę niczego zainstalować, ani odinstalować.

Próbowałem naprawić system poprzez odpalenie z płyty instalacyjnej. W czasie naprawiania system nie mógł skopiować niektórych plików z płyty (o ile dobrze zauważyłem również explorer.exe). Po zakończeniu procesu wysypały się dodatkowo sterowniki do karty graficznej. Nadal nie mam możliwości odpalania programów. Jedyny, który się na razie odpalił to Spybot.

Wrzucam loga OTL: http://wklejto.pl/65492

Czy jest jakaś szansa żeby wyjść z tego bagna:-( ?

Włącz przywracanie systemu

Wcześniej próbowałem z tego korzystać. Dziś podjąłem jeszcze jedną próbę. Pojawia się komunikat “Przywracanie systemu nie może chronić tego komputera. Uruchom ponownie komputer, a następnie ponownie uruchom przywracanie systemu”. Ponowne uruchomienie komputera nic nie dało.

Ponadto próbowałem odpalić backup rejestru z grudnia, który zrobiłem przy okazji czyszczenia rejestru - też nic.

Dodane 01.05.2010 (So) 11:49

Naprawdę nikt nie ma pomysłu na rozwiązanie tego problemu?

Jedyne co przychodzi mi do głowy to ostateczne rozwiązanie…, bo potrzebuję kompa do pracy.