Mam netbooka ASUS 1011PX. Próbowałem instalować Lubuntu a teraz Ubuntu 1110 i problem jest ten sam. Instalator zatrzymuje się gdzieś w 70% a dysk przestaje pracować. Nie pojawia się żaden błąd.
Czy skazany jestem na W7 ? :evil:
Mam netbooka ASUS 1011PX. Próbowałem instalować Lubuntu a teraz Ubuntu 1110 i problem jest ten sam. Instalator zatrzymuje się gdzieś w 70% a dysk przestaje pracować. Nie pojawia się żaden błąd.
Czy skazany jestem na W7 ? :evil:
A czy Ubuntu to jedyna dystrybucja Linuksa? Spróbuj z czymś innym.
programem hd tune sprawdź dysk [zakładka error scan]
ubuntu na netbook’u to chyba pomyłka… zostań przy 7’mce
Nie, Ubuntu na komputerach typu netbook nie jest pomyłką.
@filioque: Spróbuj innej dystrybucji debianowej, a najlepiej po prostu Debian. Masz tam instalator tekstowy, a w sieci jest multum poradników jak zainstalować Debiana.
Ponadto sprawdź dysk - dobra aplikacja MHDD.
Możesz ją wypalić na płytę bądź pendrive, zabootować i sprawdzić dysk twardy.
Może jest jakiś błąd na nośniku instalacyjnym. W ogóle uruchamia linuks live się z płyty, czy wisi? Jeśli się uruchomi, to dopiero wtedy można spróbować zainstalować, jest ikonka na pulpicie.
Czasem może warto poczekać, bo coś zajęło procesor, np. rozpakowywanie pliku i po kilku-kilkudziesięciu minutach plik zostanie rozpakowany. W Windows 7 na netbooku instalacja NetFramwework 4 Compact trwa koło godziny, przez ten czas zupełnie nic się nie dzieje.
Unity działa wydajnie na moim netbooku.
Próbowałem instalować Ubuntu jeszcze raz i w tamtym momencie, wyskoczył crash. To musi być wina instalatora(bardziej to) lub obrazu płyty. Fedora zainstalowała się normalnie, ale ja preferuję Ubuntu.
To sprawdź sumy kontrolne pobranego obrazu.
Odpal LiveCD i sprawdź czy na dysku w /var/log pojawiły się jakieś dzienniki systemowe, w których jest zapisane na czym się zatrzymał. Na Fedorze i openSUSE były (Anaconda), na Ubuntu nie wiem co jest.