Nie odnaleziono pliku black.lst, system się sypie

Witam szanownych forumowiczów.

Od jakiegoś czasu mam dość dziwny i bardzo uciążliwy problem z komputerem, na który nie mogę znaleźć odpowiedzi w sieci. Otóż, o ile początkowo cały system działa sprawnie, to po pewnym czasie (tak około godziny, półtora, czasem dłużej) system zaczyna wariować. Po prostu vista przestaję widzieć pewne pliki. Zaczyna się - jak na ironie - od Kasperskiego i komunikatu, że “nie odnaleziono bliku black.lst lub jest on uszkodzony”. Jeżeli dodatkowo włączony jest uTorrent pojawia się informacja, że “nie można odnaleźć określonej ścieżki” danego torrenta… później system albo “sypię się” już całkiem, tzn. pokazuję się “czysty” pulpit bez ikon i paska zadań na którym nie można nic zrobić ani niczego uruchomić, albo można go wyłączyć normalnie ale i tak rzeczywiście laptop wyłącza się dopiero pod wpływem twardego resetowania…

Przesyłam loga z KomboFix’a w nadziei, że może wam uda się dojrzeć źródło problemu, choć prawdę mówiąc nie wiem, czy jest to problem wirusów czy może niezgodności programowej lub sprzętowej…

http://www.wklej.org/id/191379/

Jak pewnie już się zorientowaliście jestem raczej laikiem w tych kwestiach więc proszę o wyrozumiałość. Dodam tylko, że całkiem niedawno komp wrócił z centralnego przeglądu w którym znalazł się pod wpływem podobnych kłopotów. Na chwilę obecną Kaspersky pokazuję jakoby komputer był “czysty”. Z góry przepraszam za pewien “chaos” wypowiedzi, pozdrawiam i dziękuję za wszelkie odpowiedzi czy sugestie…