Nie odpalający komputer

Witam. Mam pewien problem z komputerem, ale może zacznę od początku.

Otóż około 2-3 tygodnie temu wyłączyłem komputer, jak zawsze. Po jakimś czasie chciałem ponownie uruchomić komputer i patrzę, monitor nie wyświetla obrazu. Pomyślałem, że to może karta graficzna się zepsuła. Lecz postanowiłem sprawdzić ją u kolegi, i o dziwo działała. Wszystko w komputerze się kręciło itp tylko obraz nie był wyświetlany, a bios sygnalizował mi błąd wyświetlania obrazu przez kartę graficzną.

Sprawdziłem u kolegi wszystkie moje komponenty na jego płycie głównej i komputer normalnie odpalił. Więc zakupiłem nową płytę główną, którą właśnie przed chwilą podłączyłem. I tu jest problem. Gdy mam podłączone kości RAM, bios pika: 1 długi i od razu prawie bez chwili przerwy 2 krótkie. Gdy mam odłączone kości RAM to bios pika: 3 długie, 1 krótki i potem pika ciągle jednym przerywanym długim. Obraz również nie jest wyświetlany. Wszystko powinno być dobrze podłączone.

Płyta główna, którą zakupiłem to: WINFAST MCP61DM2MA

Mój procesor to: AMD Athlon 2,4 GHz

Karta graficzna: GeForce 9500 GT

Zasilanie 4-pin podpięte.Jaki ta płyta ma bios AMI,Award? Wsadz tylko jedną kość pamięci ,po kolei i zobacz co się dzieje.Zresetuj bios.

Zasilanie podpięte, podpięte. Tylko nie wiem czy może być w tym problem, ale od tego wielopinowego, nie wiem ile tam jest dokładnie pinów, urwał się jeden kabelek.

Tu są 4 sloty na RAM, ja mam dwie kości po 1 GB i obojętnie jak i gdzie włożę, nadal to samo. Również po zresetowaniu BIOSu. Dziwi mnie to, że nadal nie ma obrazu.

Zasilacz sprawdziłeś, jest w porządku, wszystkie napięcia w normie?

Tak, był już sprawdzany. Czyli wtedy ten kabelek nic nie robi, że jest urwany?

Zasilacz jest dobry, bo sprawdzal na innej plycie glownej i wszystko dzialalo.

Lesz3k, daj zdjecie tego urwanego kabelka ;p

NO to zrób tak, wywal tę grafikę, bez niej komputer powinien ruszyć (no chyba ze padło coś innego), będziesz widział ze dysk pracuje (miga dioda HDD) lub usłyszysz że czyta dane, wówczas masz pewność że problem jest generowany przez kartę graficzną (pikanie sugeruje problem z grafiką).

Wyjąłem grafikę i problem jest taki sam. Dysk pracuje.

Mając na myśli urwany kabel, chodzi ci o kabel we wtyczce 24 pin? Jaki to zasilacz dokładnie?

Tak, chodzi o tą 24pinową. Ale sprawdzalem juz na innej i jest to samo, tak więc wina nie leży po stronie zasilacza.

-oczywiście że może być. Mogłeś napisać jaki jest kolor tego"kabelka", można by ocenić jakie napięcie podaje i za co odpowiada.

Zobacz post wyżej.

-fakt, przegapiłem. :?

To co wtedy Panowie?

podaj kolor tego kabelka ktory Ci się urwał .!

Ale to już nie jest ważne, pisałem, że SPRAWDZAŁEM NA INNYM ZASILACZU I JEST TAK SAMO.

Co masz podpięte do tej płyty głównej?

Odłącz wszystko co zbędne, zostaw tylko ram, procesor i grafikę?

Napięcia zasilacz wypadało by sprawdzić woltomierzem, czy są prawidłowe.

Ram sprawdzić w innym sprzęcie, najlepiej przetestować jakimś programikiem do testowania ram.

Może zasilacze które podpinasz do tej płyty mają za małą moc.

Jeżeli już wszystko sprawdziłeś to uwalona jest płyta główna, ewentualnie procesor.

Ludzie zrozumcie, że wszystkie komponenty były sprawdzane na kompie jego kolegi i są sprawne. Pozostaje tylko uszkodzona płyta główna. A jest możliwość, że ta płyta po prostu jest z czymś niekompatybilna i dlatego nie działa?

Hehe, jaka ta technika jest czasem zaskakująca. Odłączyłem wszyściutko, popodłączałem od nowa i zadziałało. Dziękuję bardzo wszystkim za pomoc i za zaangażowanie. Temat można zamknąć.