Nie radzę sobie z instalacją Linuxa Mint 17.3 64 bit

Krótko opiszę problem.
W komputerze są 2 dyski (SATA i PATA). Na pierwszym (SATA) jest XP, chciałem zainstalować Minta na drugim.
Gdy uruchomiłem instalator w ogóle nie było wyboru na jakim dysku ma się zainstalować Mint. Trudno. Pomyślałem, że zainstaluje na tym samym dysku skoro inaczej nie można. Podzieliłem pierwszy dysk na dwie partycję, zostawiając ok. 40GB na XP i 30 na Minta. Zainstalowało się, przynajmniej tak był komunikat. Wyskoczyło okienko czy uruchomić ponownie komputer. Potwierdziłem, a po chwili na ok. 1/4 monitora wyświetliło się coś… jakiś błąd. Nie wiedząc co zrobić, zrobiłem zdjęcie (później wrzucę) i postukałem jakieś klawisze na klawiaturze, ale i tak skończyło się wciśnięciem przycisku reset. Zaczął się ładować XP, już mi się nie podobało, bo podobno miałem mieć wybór co chcę włączyć. Ładował się bardzo długo, chyba ze 2 minuty. Myślałem, że się rozkraczył, ale zaraz sam się zresetował i następnym razem uruchomił się po staremu, szybko. Sprawdziłem w “moim komputerze” co jest na dysku, ale ujrzałem tylko zmniejszoną partycję, na której stoi XP, no i drugi dysk, ale on teraz jest nieistotny.

Czy ktoś wie co się stało? Jak włączyć Linuxa?

Jaki typ partycji był na dysku na którym chciałeś instalować mint

Tak, wiemy co się stało. User jest pipa wołowa, nie chciało mu się cierpliwie poczekać i teraz ma problem :stuck_out_tongue: To się stało.

A poważnie to weź sobie poszukaj w newsach na głównej artykułu z poradnikiem jak instalować miętówkę. Było o tym całkiem niedawno.

I nie instaluj starego systemu, bo się wpakujesz w problemy. Weź ostatnie wydanie.

Edit…
Zlituję się i zapodam linkiem:

2 polubienia

Przed instalacją był NTFS. O to pytasz?

Zaraz przeczytam.

Czytaj, czytaj. I myśl co robisz. Linuks to nie wingroza, tu pacanie na pałę, jak leci w klawiszki nie przejdzie. Co najwyżej skończy się tym, że wykopiesz w kosmos oba systemy.
Także radzę naprawdę rozwagę. :wink:

Najlepiej odłącz dysk z XP i na drugim zainstaluj pingwinka, a start systemu z dysku
wybierzesz za pomocą bootmenu.:wink:

1 polubienie

W ostatnim akapicie jest:
Jeśli tam nie można niczego zmienić, to pozostaje uruchomić
spod Windowsa konsolę (CMD.exe) w trybie administratora i wydać
polecenie bcdedit /set {bootmgr} path \EFI\linuxmint\grubx64.efi.
Zastąpi to domyślnego windowsowego menedżera rozruchu GRUB-em i
pozwoli na uruchomienie Linux Minta.

Powiedz co się stanie jak to zrobię? Przy następnym uruchomieniu włączy mi się Linux? A jak wtedy wrócę do Windowsa?

Jeśli inaczej się nie da to tak zrobię.
Czy oba systemy będą widzieć i mieć dostęp do obu dysków?

Poprawna instalacja linuksa wraz z jakimś innym systemem kończy się zainstalowaniem Grub’a. To taki “wybieracz” systemów… Takie menu, pokazujące się przy starcie maszyny i w nim sobie wybierasz, który system chcesz uruchomić.

Jak w bootmenu wskażesz dysk z XP to się on uruchomi, jeżeli wskażesz dysk z linuksem to wystartuje linux. A systemy będą uruchamiane z wbudowanego bootmenu.

To ten błąd.

No mówiłam, że co nagle to sieczkarnia zaś potem.
Weź sobie zaciągnij 18.3, wykop tego skaszanionego linuksa, którego masz na dysku i w jego miejsce zapodaj nową wersję.
Jesteś mocno początkujący z tego co widzę, a nie ma zupełnie sensu, bym pisała cały elaborat jak krok po kroku podnieść ten wyścierwiony w kosmos modem manager :wink: Za długo zejdzie.

Ściągam i zobaczę jutro.

No jestem bardzo początkujący w linuxach. Czwarty rok się do niego przymierzam i może w końcu się uda.

Dzięki.
18.3 zainstalował się bez błędu.

XP raczej nie ma blokad jak Windows 8+ z trybem szybkiego startu więc raczej będzie szło w miarę łatwo przeglądać pliki z ntfs.

@MartinaNeumayer Co ty znowu za porady dajesz? @sensu pisze:

Przecież on pisze, że ma płytę główną obsługującą PATA więc nie ma mowy o żadnym EFI. Dobrze, że chłopak sobie sam poradził instalując inną wersję, bo najwidoczniej z obrazem tamtego systemu było coś nie tak. System zainstalował się na dysku, ale środowisko graficzne chyba nie wstawało?

1 polubienie