Korzystałem ostatnio ze stacjonarnego komputera, na którym jest zainstalowany windows XP.
Miałem kłopoty z oczyszczeniem dysku C z nie potrzebnych „śmieci” by zwolnić troche miejsca na dysku.
Jednak gdy wszedłem w mój komputer -> dysk c właściwości - > oczyszczanie dysku to uruchomiło się okno z oczyszczaniem dysku gdzie wybrałem zakładke Więcej opcji i tam z trzech metod wybrałem dwie: Składniki systemu Windows dałem oczyść, a następnie Przywracanie systemu Windows i kliknąlem oczyść.
Gdy już skończyło mi oczyszczać dysk z tej ostatniej metody to wtedy komputer mi się całkowicie wyłączył i zgasł mi monitor.
Próbowałem uruchomić komputer ponownie, ale jednak komputer się włącza natomiast nie włącza mi się monitor.
Monitor jest podpięty do komputera z tyłu tej „dużej paki” i podczas uruchamiania komputer się włącza i coś tan ładuje ale monitor się nie włącza i tylko dioda przy monitorze miga. Wygląda tak, jakby był w stanie uśpienia. Nie wiem czemu, ale przez to nie moge teraz korzystać z mojego komputera Nie wiem co się mogło stać i gdzie jest problem.
Czy jakiś plik się wykasował odpowiedzialny za rozruch windowsa z ekranem monitora ? - niewiem.
Przez to, że monitor się nie włącza nie moge teraz nic robić na komputerze.
A dioda przy monitorze nigdy mi nie migała, tylko świeciła się światłem ciągłym i wtedy monitor się włączał i komputer chodził dobrze. A teraz mi miga, niewiem czemu. Bardzo prosze o pomoc w tej sprawie.
To mam rozumieć, że karta graficzna mi się zepsuła ? w Jaki sposób mam spróbować na innej grafice skoro mi się komputer włącza ale monitor się nie włącza i tylko dioda przy monitorze mi miga ?
Nie mam innej karty graficznej prócz tej co mam w swoim komputerze i też nie mam u kogo sprawdzić mojej karty graficznej. Myślałem, że mam może monitor spalony i dlatego się nie uruchamia i miga mi przy nim światełko. Wczoraj odłączyłem monitor od komputera i światełko przy monitorze przestało migać i świeciło się normalnie. Więc okazuje się, że monitor jest jednak dobry. Gdy znów podłączyłem monitor do komputera to znów światełko przy monitorze zaczęło migać. Podejrzewam, że to może być wina karty graficznej.
Ale co by mogło się stać z karta graficzna, jak w sobote komputer dobrze mi działał, natomiast w niedziele jak zrobiłem oczyszczanie dysku tak jak opisałem to w moim pierwszym poście w tym temacie to od tego momentu tak mi się dzieje z komputerem Co się mogło stać ? Bo chyba jakiegoś pliku odpowiedzialnego za grafike czy za wyświetlanie obrazu na monitorze nie mogło mi raczej usunąć chyba prawda ? Nawet jak włożę płyte CD z systemem windows XP do CD-Romu i to nic się nie dzieje na ekranie, a światełko przy monitorze dalej miga.
Tak samo jak włoże płyte CD ze sterownikami karty graficznej. Nie wiem co jest nie tak. Możecie mi pomóć jakoś mój komputer uruchomić ? Bardzo Was Prosze
Odkręcałem dziś ściane boczną komputera, bo myślałem że może w środku się coś odpieło, ale wszystko jest powpinane dobrze. Więc nie rozumie co jest nie tak Od oczyszania dysku też raczej chyba nie mogła mi karta graficzna się zepsuć prawda ? Prosze pomóżcie mi
Monitor mam dobry, więc nie wiem co jest nie tak. Bo jak mam światełko normalne to moge na monitorze innym przyciskami włączyć ustawienia monitora i zmienić kontrast albo ustawić rozdzielczość.
Ale jak podłącze monitor do komputera to światełko miga i nie działa wedy, jest czarny obraz.
Właśnie chodzi o to, że gdy uruchamiam komputer to włączają mi się diody przy komputerze oznaczające, że komputer jest włączony, ale żadnego pisku podczas uruchamiania nie wydaje. W środku komputera nie mam żadnych diod. Wszystko jest dobrze powpinane i siedzi mocno wpięte. Tylko dioda przy monitorze mi miga i nic na ekranie nie widać prócz czarnego obrazu. Możecie mi pomóc ? Kabel od monitora jest zakończony wtyczką, która przykręcana z tyłu komputera do wejścia na monitor.
Nie wiem co się mogło stać i gdzie jest problem.