Nie widac zdjec zgranych z kart SD na dysk przenosny!

Drodzy Specjalisci!

Na poczatku przyznam ze jestem laikiem informatycznym… do tego pisze z kompa amerykanskiego, wiec nie mam tu czcionek polskich, gdyz jestem wlasnie na Alasce…

Jestem wlasnie w “podrozy snow” o ktorej zawsze marzylem… tydzien czasu trzaskalem fotki na cyfrowym aparacie, a gdy zabraklo juz zdjecia na karcie pospieszylem do biblioteki tutejszej aby fotki przegrac na moj dysk przenosny…

Co nastapilo:

  1. Dysk przenosny (podpinany do USB) Toshiba 500 GB (system plikow NTFS), na ktorym wczesniej zapisane byly dane z mojego domowego kompa (Windows Vista).

  2. Karty SD ( dwie po 2 gb) z aparatu Canon & Lumix

  3. Komp w bibliotece z windowsem XP na pokladzie

Wykonalecz czynnosci:

  1. Do czytnika kart w kompie “bibliotecznym” wlozylem karty sd

  2. podpialem moj twardy przenosny dysk do kompa przez usb

  3. otworzylem dysk przenosny

  4. utworzylem nowy katalog, a w nim dodatkowe dwa na zawartosc dwoch roznych kart sd

  5. Przeciagnalem zawartosc kazdej karty kolejno do oddzielnych katalogow

  6. nie widzialem zadnych podejrzanych komunikatow

  7. posurfowalem chwilke po necie az zakonczy sie kopiowanie.

  8. po skopiowaniu otworzylem kazdy z katalogow z dysku, sprawdzilem czy sa zdjecia, czy sie otwieraja, sprawdzilem czy ostatnie fotki na karcie byly takie same jak na dysku. wszystko bylo ok…

  9. wylogowalem sie

Kilka dni pozniej gdy znow chcialem przegrac kolejne zdjecia (z tych samych kart, ale zapelnionych juz na nowo) poszedlem do innej biblioteki w innym miescie i gdy podlaczylem dysk okazalo sie ze nie ma sladu po moich zdjeciach, utworzonych katalogach…

Nie ma nic…

jak teraz na kompie z xp zaznaczylem zeby pokazywal wszystkie ukryte pliki i zaznaczylem wszystko na dysku obliczyl iz zawartosc ma 165 gb.

jednak z boczku pokazyje ze jest jeszcze z 465 gb (nie wiem czy tyle powinno byc na dysku 500 gb) zostalo 288 gb (co daje jakies 12 gb zapasu)

Z trudem zachowuje nadzieje, ze poniewaz odpalalem fotki z dysku na pewnym etapie procesu opisanego powzej, zostaly one gdzies zachowane…

Jestem juz bliski zalamania nerwowego, a jak Zona sie dowie ze nie mamy sladu po naszej podrozy (a pisze artykuly o miejscach do ktorych jezdzimy) to mi jaja urwie…

POMOCY! & pozdro i uszanowanie

Możesz spróbować programu photorec aby odzyskać skasowane pliki z partycji.

PS. Nie martw się, może Żona jajka oszczędzi, jakoś odzyskamy pliki :stuck_out_tongue:

Witam

a tym czy coś da?

http://www.vista.pl/download/2151_anyfo … ition.html

Zapomniałem dodać - nie zapisuj nic na tym dysku zewnętrznym aby nie zamazać danych.

I następnym razem kiedy odpinasz pamięć przenośną to używaj “Bezpiecznego Usuwania Sprzętu”, w windowsach znajduje się ono obok zegara.

Uzylem bezpiecznego usuwania… Wydaje mi sie ze bylem Bardzo ostrozny…

Dodane 15.06.2011 (Śr) 1:12

Kontynuacja tematu !!

Uzylem programu OnTrack Recovery.

wykazal ze moj dysk nie jest uszkodzony (FULL Drive Test Diagnostic),

poniewaz wszystkie pliki/foldery ktore zapisywalem na dysku wczesniej (przed przegraniem zdjec) nadal sa widoczne, stwierdzilem, iz moze cos skopalo sie z systemem plikow czy cos, dlatego zaposcilem Full diagnostic…

Nastepnie odpalilem RAW Data recovery z filtrem na pliki graficzne (bo chce odzyskac zdjecia z katalogu, ktorego nie widze)… Po 16 godzinach mielenia pojawila sie lista bagatela 163gb ok 70 tys plikow…

Z listy odpalilem kilka plikow za pomoca opcji “View File”.

I UWAGA: znalazlem pare fotek z zagubionego katalogu… ktore wygladaly jakby byly to screeny z telewizora marki “rubin” ktorego ktos wlasnie mocno “wstrzasnal”… = tylko jakies paski…

Dla porownania odpalilem jakies zdjecie, ktore juz wczesniej bylo na dysku i wygladalo ok…

Nie wiem co robic! !!

Czy mam odzyskac wszystkie dane i potem kombinowac, czy musze robic jakis file repair, czy powinieniem odzyskac wszystko bez wzgledu na nazwy plikow?

POMOCY !!